W dzisiejszym programie "Tomasz Lis na żywo" na antenie TVP2 omawiano wpływ kontrowersyjnych kwestii podczas trwania kampanii prezydenckiej. Takimi przykładami są zagadnienia projektu ustawy o in vitro i konwencja antyprzemocowa.
- Te sprawy budzą bardzo silne emocje. Są wykorzystywane do tego, by atakować przeciwnika w kampanii prezydenckiej - mówił Zbigniew Ziobro. - A emocje kampanii nie sprzyjają fundamentalnemu rozwiązaniu tych spraw - dodał. Podkreślił też, że wspiera pomysł kandydata PiS na prezydenta, Andrzeja Dudy, o tym, by zakazać metody in vitro prawnie. - Mam jednak wątpliwość, czy sankcje natury karnej są uzasadnione - dodał.
Stefan Niesiołowski jest jednak zdania, że kwestia in vitro właśnie dojrzała do tego, by omawiać ją w parlamencie. Podobnie Joanna Mucha: - Donald Tusk był zwolennikiem tego, by zmiana światopoglądowa następowała w społeczeństwie. Ewa Kopacz chce pójść krok naprzód. Jestem przekonana o tym, że to dobrze, by władza stosowała politykę kreowania poglądów, a nie kroczyła za społeczeństwem - mówiła.
Jarosław Gowin wyraził swoje ubolewanie nad faktem, że projekt przeszedł i oczekuje ratyfikacji prezydenta. - Obóz rządowy wywołuje wojnę w społeczeństwie - przekonywał i dodał, że karanie więzieniem za stosowanie metody in vitro to zły pomysł. Za to, według niego, powinniśmy zakazać mrożenia zarodków. - Osoba ludzka nigdy nie powinna być traktowana jako środek, tylko jako cel. Niemcy i Szwajcarzy odeszli od mrożenia zarodków i mrożą komórki jajowe - zauważył.
- Ale to ma zerową skuteczność - oponowała Mucha.
Równie duże emocje wywołał temat konwencji antyprzemocowej. - Jedna warstwa tej konwencji jest szlachetna, to zwalczanie przemocy wobec kobiet. Przeciwnicy konwencji nie są zwolennikami agresji - zauważył Gowin i dodał, że ich sprzeciw budzi uczenie dzieci o tym, że związki hetero- i homoseksualne są równie ważne.
- Twierdzi pan, że osoby homoseksualne są gorsze? - dopytywała Mucha.
- Chyba nie chce pani negować konstytucji, która mówi, że wartością szczególnie chronioną jest małżeństwo rozumiane jako związek kobiety i mężczyzny - odpowiedział Gowin.
- Ale konwencja tego nie neguje - zauważył Niesiołowski.
Ziobro z kolei powiedział, że równoprawne traktowanie osób homoseksualnych prowadzi do dopuszczenia ich do adopcji dzieci.
- To nadinterpretacja. Tego nie ma w konwencji - skwitowała Mucha.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!