"Towarzystwo Pomocy Dzieciom i Młodzieży z Cukrzycą wyróżniło zabrzańską straż miejską tytułem "Placówki przyjaznej osobom chorym na cukrzycę" - podaje "Głos Zabrza i Rudy Śląskiej" . Portal podkreśla, że choć to wyróżnienie jest wartościowe, może wydawać się niefortunne w kontekście sytuacji sprzed niemal miesiąca.
Przypomnijmy: Pan Maciej ma cukrzycę. Jechał na rodzinny obiad, jednak, z powodu hipoglikemii, zasłabł w autobusie. Na miejsce została wezwana straż miejska, która zadecydowała o przewiezieniu pana Macieja do izby wytrzeźwień, myśląc, że jest pijany.
Dopiero na miejscu okazało się, że mężczyzna ma na ręce opaskę informującą o jego chorobie. Za pobyt w izbie wystawiono mu rachunek w wysokości 280 zł. Pan Maciej zapowiedział, że nie zamierza płacić.
Więcej o sprawie i tłumaczenia straży miejskiej >>>
Po tej sytuacji zabrzańskich strażników miejskich przeszkolono, by taka sytuacja się już nie powtórzyła. - Zdecydowałam, że szkolenie warto zorganizować, skoro do tej pory wiedza z tego zakresu nie była wystarczająca - mówi portalowi Tvn24.pl Mirosława Uziel-Kisińska, p.o. komendant straży miejskiej w Zabrzu.
Szkolenie polegało na omówieniu symptomów niedoboru cukru, jak zachowuje się w "ekstremalnych sytuacjach" chory na cukrzycę oraz jak sobie radzić w takich przypadkach. To właśnie za przeprowadzenie tego szkolenia straż miejska otrzymała wyróżnienie. Strażnicy zapowiadają też organizację dalszych kursów, m.in., z zakresu udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!