Paweł Kukiz, były lider zespołu Piersi, obecnie radny sejmiku wojewódzkiego i kandydat na prezydenta, napisał na Facebooku, że nie wyda nowej płyty, bo Sony Music Polska zerwało z nim kontrakt. Maciej Kutak, dyrektor w SMP, miał powiedzieć, że dalsza współpraca z Kukizem "to będzie klapa finansowa dla jego firmy, bo muzyka nie może być wykonywana przez polityka".
Kukiz: Oni chcą mnie wykończyć >>>
Sony Music Polska w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej potwierdziło informacje o zerwaniu kontraktu. "Decyzja Pawła Kukiza o starcie w wyborach na prezydenta RP postawiła Sony Music Entertainment w nowej sytuacji, czyli współpracy z politykiem" - pisze Maciej Kutak z Sony. Firma podkreśla, że kampania wyborcza pokrywałaby się z promocją płyty, co stanęłoby w sprzeczności z zasadą Sony "o nieangażowaniu się w jakąkolwiek działalność polityczną".
Kutak podkreśla, że "wstrzymano realizację zaplanowanego projektu" - chodzi najpewniej o płytę Kukiza i Jana Borysewicza. Kukiz został też zwolniony z kontraktu, co ma mu umożliwić wydanie kolejnego krążka w innej wytwórni. Sony podkreśla, że oznacza to dla niego umorzenie zaliczki przekazanej Kukizowi. "Muzyka jest ponad podziałami i chcemy szanować poglądy polityczne naszych wszystkich klientów" - kończy Kutak.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!