PiS nie staje w obronie, atakowanego przez Rosjan, Grzegorza Schetyny. Minister stał się obiektem kpin i ataków, po wypowiedziach na temat wyzwolenia Auschwitz i pochwały pomysłu Bronisława Komorowskiego, organizacji na Westerplatte obchodów 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości sami przypuścili atak na szefa polskiej dyplomacji.
- Słyszę, że minister spraw zagranicznych trzyma kciuki za działania innych państw. To jest klasyczne zachowanie kibiców na trybunie. On mówi: do boju, do boju Angela Merkel. Sam w tej grze dotyczącej Ukrainy nie uczestniczy. A Polska nie może być kibicem polityki zagranicznej, bo to sprawa naszego bezpieczeństwa - mówił w "Poranku Radia TOK FM" Krzysztof Szczerski.
Według posła PiS, i byłego wiceszefa MSZ, Polska mogłaby grać rolę kibica, gdyby problem dotyczył np. "konfliktu w Timorze Wschodnim, który jest daleko". - Ale w sprawach nas bezpośrednio dotyczących nie możemy być kibicami polityki zagranicznej.
Poseł Szczerski podkreślił, że zarzuty PiS nie dotyczą przypominania faktów z historii, które nie są wygodne dla Rosjan. Zdaniem gościa TOK FM problemem jest to, że "retoryka, jaką uprawia Grzegorz Schetyna", bez "realnego planu wejścia Polski do gry o Ukrainę" powoduje, że taktyka szefa naszej dyplomacji wygląda jak "puste zaczepki".
- Krytykujemy za to, że podaje piłkę na stronę przeciwnika. Grzegorz Schetyna to nie jest Messi dyplomacji. Drybluje, drybluje i w końcu podaje piłkę przeciwnikowi. A tym osłabia Polskę. Jeśli chciał ponieść sztandary przeciwko Rosji, wymachiwać szabelką, powinien to robić na boisku, a nie na trybunach.
Zdaniem posła PiS Polska powinna aktywnie włączyć się do rozmów o Ukrainie, bo jesteśmy ekspertami od spraw naszego regionu.
- Może brak Polski jest tą brakującą cegiełką w murze. Ale jeśli sami mówimy, że kibicujemy innym, to nikt nie zadzwoni i nas nie zaprosi. Bo kibice siedzą na trybunach, a na boisku grają zawodnicy - uważa Krzysztof Szczerski.
Schetyna jak ujadający pies na amerykańskiej smyczy. Karykatura szefa polskiego MSZ w rosyjskiej telewizji>>>