Steven Spielberg wyprodukował dokumentalny film o Auschwitz. Twórcy nie uniknęli jednak wpadki

Podczas obchodów 70. rocznicy wyzwolenia Auschwitz odbył się premierowy pokaz dokumentalnego filmu o obozie. Jego producentem był sam Steven Spielberg, a na potrzeby produkcji głosu użyczyła aktorka Meryl Streep. Twórcom filmu nie udało się jednak uniknąć drobnej wpadki: ?odebrali? przedwojennej Polsce część terytorium.

Podczas obchodów 70. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady w Auschwitz odbył się premierowy pokaz filmu "Auschwitz". Dokument jest wspólnym projektem muzeum oraz Fundacji Shoah i powstał specjalnie na 70. rocznicę wyzwolenia obozu.

Producentem obrazu jest obecny na uroczystości reżyser Steven Spielberg, w proces jego tworzenia zaangażowała się też znana aktorka Meryl Streep. Film zawiera m.in. archiwalne i współczesne zdjęcia obozu:

 

Początek filmu to 59. minuta transmisji obchodów

Na Twitterze zaczęły się jednak pojawiać komentarze, w których internauci zwracają uwagę na nieścisłość zawartą w filmie:

Rzeczywiście, w 1939 roku terytorium Polski wyglądało inaczej. Na mapie zamieszczonej w filmie nasza wschodnia granica nie obejmuje części dzisiejszej Litwy, Ukrainy i Białorusi, które przed wybuchem drugiej wojny światowej były częścią II Rzeczpospolitej:

Mapy porównanieMapy porównanie Fot. Muzeum Auschwitz/ Wikipedia by Creative Commons

Odpowiedzialnością za błąd zawarty w filmie część prawicowych komentatorów obarcza dyrektora Muzeum Auschwitz Piotra Cywińskiego. To właśnie on ma być też odpowiedzialny za brak zaproszenia do udziału w obchodach rodziny rotmistrza Witolda Pileckiego. W związku z tą sprawą odwołania Cywińskiego chcą m.in. posłowie PiS.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: