Potrącił śmiertelnie człowieka, nie udzielił pomocy, uciekł. Policja już go ma. Nieoficjalnie: Przyznał się

Policjanci z Węgrowa w woj. mazowieckim schwytali domniemanego sprawcę piątkowego wypadku w miejscowości Kolonia Ruchna. Jak dowiedziała się nieoficjalnie Gazeta.pl, mężczyzna przyznał się do winy.

W piątkowy wieczór w miejscowości Kolonia Ruchna niedaleko Węgrowa na Mazowszu samochód śmiertelnie potrącił 39-letniego mężczyznę. Sprawca wypadku nie udzielił ofierze pomocy i odjechał z miejsca wypadku. Policja miała podejrzenie, że mógł poruszać się skodą felicią koloru srebrny metalik.

Rano policjanci z Węgrowa zatrzymali podejrzanego. 48-latek był po użyciu alkoholu - czyli miał od 0,2 do 0,5 promila we krwi. Policja zabezpieczyła też skodę felicię. Na samochodzie widoczne były ślady mogące wskazywać na to, że uczestniczył on we wczorajszym wypadku.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: