Remis padłby w pojedynku między Platformą Obywatelską a Prawem i Sprawiedliwością, gdyby wybory zorganizowano w najbliższą niedzielę. Zarówno partia rządząca, jak i główna opozycyjna osiągnęłyby wynik 33 proc. W porównaniu z poprzednim badaniem, Platforma zyskała jeden punkt procentowy, natomiast PiS stracił dwa.
Ogółem w Sejmie znalazłyby się jeszcze dwa ugrupowania - SLD z wynikiem 8 proc. (awans o 3 pkt proc) oraz współrządzące PSL, który uzyskał 6 proc. (spadek o 2 pkt). Poza parlamentem wylądowałyby Kongres Nowej Prawicy oraz Twój Ruch (kolejno 3 i 1 proc).
Z pozostałych ankietowanych 2 proc. wskazało inną partię, za to aż 14 proc. nadal nie zdecydowało, na kogo oddałoby swój głos.
Remis między głównymi graczami na polskiej scenie politycznej nie oznaczałby jednak - ze względu na specyfikę ordynacji wyborczej - równej liczby mandatów w izbie niższej. PO zdobyłaby ich 206, zaś PiS 196. SLD przysługiwałoby 37 mandatów, a PSL-owi -21.
Badanie dla "Wiadomości" TVP1 ośrodek TNS Polska przeprowadził telefonicznie 12 i 13 stycznia na reprezentatywnej próbie 1000 dorosłych Polaków.