- Służbie zdrowia jest niezwykle potrzebny taki plan Balcerowicza - przekonywał w Poranku Radia TOK FM Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Bolesny może, dla wielu stron. Dla pacjenta, lekarza, personelu medycznego. Ale musi zaistnieć, by wszystko mogło zacząć funkcjonować normalnie - podkreślał.
Owsiak wskazywał, że na tle choćby USA, które kompletnie nie radzą sobie z organizacją efektywnej służby zdrowia, Polska ma pewne atuty. - My, Polacy, jesteśmy na gruncie kilkudziesięciu lat wesołego, wariackiego ustroju socjalistycznego. I gdzieś wpompowaliśmy sobie w świadomość, że służba zdrowia jest bezpłatna i dla wszystkich. Mamy zakodowanych wiele rzeczy, które tylko pomogą w stworzeniu służby zdrowia, która wytrzyma wszystkie powinności i spełni dobrą rolę wobec społeczeństwa - mówił.
- Ktoś musi zrobić to cięcie. Bolesne, krwawiące, ale wreszcie będzie tylko lepiej - wyłuszczał Owsiak. Prowadzący Poranek Radia TOK FM Jacek Żakowski nie krył sceptycyzmu. - Pytanie, czy to cięcie musi być bolesne, czy może być masaż, który usunie ból. Są dwie szkoły: rehabilitacji albo chirurgii. Jestem po stronie rehabilitacji - mówił. - Żeby pomasować i pogłaskać, najpierw musi być operacja - nie ustępował Owsiak.
Żakowski powątpiewał też, czy radykalne zmiany w służbie zdrowia znajdą poparcie społeczne. - Naród chętnie podda się różnym sytuacjom, jeśli coś jest mądre i logiczne - zaznaczył Owsiak.