Serwery naszego dostawcy usług internetowych zostały zaatakowane, co spowodowało wiele awarii - powiedział na konferencji prasowej Steffen Seibert. Sytuacja szybko wróciła do normy i strony są już dostępne.
Hakerzy nie po raz pierwszy uderzają w niemiecki rząd. Pod koniec grudnia zaatakowany został komputer ministra ds. polityki unijnej. Jak informował wtedy portal The Intercept, chodziło o oprogramowanie Regin, które zostało stworzone specjalnie do wykradania poufnych informacji rządów i firm. Sugerowano również, że w tworzenie oprogramowania zaangażowana była brytyjska agencja wywiadowcza GCHQ i amerykańska NSA.