Polscy biskupi na pasterce. Było o miłości, ale nie zabrakło też ideologii gender i celebrytów, którzy nie śpiewają kolęd

- Rodzina jest dzisiaj ofiarą nieprzypadkowej agresji. Od zewnątrz atakuje ją ideologia, między innymi genderyzm, aby osłabiwszy rodzinę, wzmocnić swoje wpływy - mówił podczas mszy przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki. Rodzina była najchętniej poruszanym przez hierarchów tematem tegorocznej pasterki.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki podczas pasterki w poznańskiej katedrze podkreślił, że silna, zdrowa i spełniająca swoją funkcję rodzina będzie fundamentem europejskiej cywilizacji i przyszłością Europy.

- Rodzina jest dzisiaj - w pewnym sensie - ofiarą nieprzypadkowej agresji. Od zewnątrz atakuje ją ideologia - między innymi genderyzm - aby osłabiwszy rodzinę, wzmocnić swoje wpływy. Wielu twórców współczesnej "kultury" promuje złe wzorce, albo też epatuje swoim dramatycznym doświadczeniem życiowym, być może trochę na zasadzie: dlaczego mają mieć lepiej ode mnie - mówił abp Gądecki. Metropolita poznański zauważył, że główny nurt kultury zdaje się promować zjawisko rozwodów, a system świadczeń socjalnych premiuje osoby samotnie wychowujące dzieci.

Zdaniem metropolity poznańskiego w interesie społeczeństwa i państwa leży kulturowe, prawne, społeczne i gospodarcze wspieranie rodziny opartej na małżeństwie mężczyzny i kobiety.

Mieszkanie bez ślubu to udawanie małżeństwa

- Małżeństwa i rodziny przeżywają dzisiaj w Europie potrójny kryzys. Najpierw kryzys jej tożsamości, następnie kryzys misji prokreacyjnej, w końcu także kryzys misji wychowawczej i edukacyjnej rodziny. Ten potrójny kryzys jest skutkiem porzucenia przez rodzinę dekalogu jako fundamentu. Ten kryzys rodziny jest właściwie owocem kryzysu wiary - zauważył metropolita poznański.

Abp Gądecki ubolewał, że wiele par mieszka razem bez ślubu. - Jest to udawanie małżeństwa przez osoby, które małżonkami nie są. Idzie tu zarówno o osoby, które rozpoczynają pożycie małżeńskie przed ślubem, jak i o tych, którzy zamieszkują razem, oraz o tych, którzy mieszkają osobno i traktują ten etap jako swoistą próbę przyszłego, wspólnego życia, wywołując zazwyczaj zgorszenie - mówił abp Gądecki.

Polska musi się odrodzić moralnie

- Boże Narodzenie mówi nam, że każdy człowiek ma prawo do szczęścia. Bez różnicy, czy został dopiero poczęty, czy może znajduje się na granicy życia i śmierci z powodu wyniszczenia chorobą lub podeszłego wieku. Człowiek jest wielki i bezcenny również wtedy, gdy nie podzielamy jego poglądów, sympatii, gdy nie odpowiada nam jego status społeczny - mówił biskup Krzysztof Nitkiewicz podczas pasterki sprawowanej w sandomierskiej bazylice katedralnej.

Metropolita przemyski abp Józef Michalik podkreślił zaś, że traktowanie wiary jako sprawy drugorzędnej jest zubożeniem człowieka i cofaniem go wyłącznie do wymiaru biologicznego. Przestrzegał przed relatywizmem moralnym. - Myślę, że dzisiaj świat i nasza ojczyzna bardzo potrzebuje mocnego wymiaru duchowego, nasza ojczyzna i Europa musi się odrodzić moralnie. Musi odważnie przyjąć mocniejsze fundamenty przyszłości, bo jeśli tego nie uczyni, relatywizm będzie nas dalej niszczył - powiedział.

Biskup Jan Piotrowski podczas pasterki w Kielcach wskazywał symbole nowej rzeczywistości: światło, radość, nowe prawo i ewangeliczną sprawiedliwość. - Dobra Nowina jest uniwersalnym darem dla wszystkich - podkreślał biskup kielecki. Wskazywał zarazem na bolączki naszych czasów, które powodują lekceważenie daru Dobrej Nowiny, m.in. "egoizm w patrzeniu na naturę ludzkiej osoby", "arogancję władzy wobec obywateli", "terroryzm zbrojny i obyczajowy", "wyzysk ekonomiczny".

Nienawiść do Chrystusa

Abp Wacław Depo podczas pasterki w Częstochowie, nawiązując do czasów współczesnych zauważył, że "ta noc, podobnie jak noc Golgoty i Zmartwychwstania były i będą ośmieszane i eliminowane z życia publicznego". - Stąd podczas Adwentu ukazywano skandale, zgorszenia w Kościele, tak jakby wiara i Kościół były odpowiedzialne za wszelkie zło i brak pokoju w świecie - mówił abp Depo. Metropolita częstochowski powiedział, że nienawiść do narodzonego Emmanuela, Chrystusa daje się zauważyć w Europie, świecie i w Polsce" i dodał: "celebryci ogłaszali, że nigdy nie śpiewają kolęd".

Metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz podkreślił, że święta Bożego Narodzenia stanowią cząstkę zbiorowej pamięci i chrześcijańskiej tożsamości. Ocenił, że ich wyjątkowa atmosfera sprawia, że uczestniczą w nich także ci, dla których Chrystus nie jest kimś najważniejszym.

Kardynał wskazał, że tylko dzięki obecności Boga w świecie wszystko w życiu człowieka nabiera sensu. - Nie ma świata bez Boga, bo taki świat przestałby istnieć. Nie przeszkadzajmy więc Bogu, by miał dostęp do naszych serc, do naszych rodzin, do naszych środowisk nauki, kultury, gospodarki, polityki i pracy - apelował. Zaznaczył, że nie należy zapominać o dostrzeganiu przychodzącego Boga w ubogich, zagubionych czy szukających nadziei życia, gdyż Jezus narodził się dla wszystkich.

Miłość do ojczyzny musi kosztować

O modlitwę w intencji rodzin zaapelował gorąco metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Podczas pasterki sprawowanej w kościele pw. Matki Bożej Różańcowej w podwarszawskim Piasecznie wyraził też niepokój z powodu sytuacji na Ukrainie. Kard. Nycz zwrócił uwagę, że prawdziwa miłość człowieka do człowieka musi być miłością ofiarną - taką jaką jest miłość Chrystusa do nas. Wskazywał, że taka właśnie ma być miłość małżeńska, będąca wartością tak wielką, że warto dla niej poświęcić życie.

Podkreślił, że trudu i poświęcenia wymaga też miłość do ojczyzny, dlatego "wszyscy, którzy czują się Polakami muszą wiedzieć i uświadomić sobie, że miłość do ojczyzny musi kosztować".

Wyraził również niepokój z powodu sytuacji na Ukrainie, dodając, że tak niepewnej sytuacji nie przeżywaliśmy od dziesiątków lat. "Kto z nas mógł przypuszczać, że blisko nas pokój jest zagrożony - na Ukrainie giną ludzie" - przypomniał kard. Nycz. Wspomniał też o konfliktach zbrojnych - także o charakterze międzyreligijnym - które rozgrywają się w wielu miejscach świata i powodują wiele ofiar.

Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Prawdziwe czy sztuczne - wszystkie piękne! [WIELKA GALERIA CHOINEK]>>

Więcej o: