Do tej pory Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji organizowała kilka kampanii informacyjnych, mających zachęcić do regularnego opłacania abonamentu radiowo-telewizyjnego. W żadnej z nich nie było jednak mowy o procedurze, jaką zobowiązani są przejść seniorzy, aby zwolnić się z obowiązku opłaty. W rezultacie osoby po 75. roku życia, które zaprzestały płacenia abonamentu, dostają wezwania do jego zapłaty.
Seniorzy muszą teraz się odwoływać zarówno do KRRiT, jak i Urzędu Skarbowego. Z propozycją pomocy wyszedł Rzecznik Praw Obywatelskich. Codziennie do jego urzędu trafia kilka skarg. Najczęściej piszą osoby, których należności są już windykowane. Jak tłumaczy Katarzyna Łakoma z biura RPO, emeryci po prostu zostali wprowadzeni w błąd.
Po expose premiera Tuska z 2011 roku, w którym szef rządu zapowiedział zniesienie abonamentu dla osób 75+, seniorzy byli przekonani, że opłata ich nie dotyczy. Większość uważała, że obowiązek płacenia gaśnie automatycznie wraz z osiągnięciem 75. roku życia. Nie zostali wystarczająco poinformowani, że najpierw muszą złożyć podanie.
Ale nie tylko to jest problemem. Okazuje się, że wadliwy jest też system naliczania i egzekwowania opłat za abonament. Prawo nie wyodrębniło jednego podmiotu, odpowiadającego za nadzór nad procesem. W sumie nad systemem - od ustalenia stawki do egzekucji długu - pieczę sprawuje pięć urzędów. Ministerstwo Kultury przygotowuje ustawy dotyczące abonamentu, Ministerstwo Administracji sprawuje kontrolę nad Pocztą Polską, która pobiera opłaty, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji rozpatruje skargi, a Urząd Skarbowy egzekwuje długi.
Zgodnie z przepisami, senior powyżej 75. roku życia, który nie złoży podania o wypisanie z rejestru, jest zobowiązany do dalszego płacenia abonamentu. Jeśli tego nie robi, w oczach Urzędu Skarbowego staje się dłużnikiem. Seniorom przysługuje prawo do odwołania od naliczonej należności do KRRiT.
Niejednokrotnie zdarza się jednak, że pomimo pozytywnie rozpatrzonego wniosku o umorzenie długu, emeryci w dalszym ciągu są przez fiskusa windykowani. Instytucje nie współpracują ze sobą i nie przesyłają sobie informacji o dłużnikach. Między innymi w tej sprawie interweniuje teraz Rzecznik Praw Obywatelskich. Tylko w tym roku trzykrotnie zwracał się z prośbą do Ministra Administracji i Cyfryzacji o wyjaśnienia.
W swoich pismach RPO podnosi, że przepisy dotyczące osób zwolnionych z opłaty abonamentowej są niejasne i działają na szkodę obywatela. Podobne postulaty zgłaszał do Trybunału Konstytucyjnego w 2010 roku ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski. Według niego system pobierania abonamentu podważa zasadę demokratycznego państwa prawnego. Trybunał orzekł, że przepisy są zgodne z konstytucją, ale zwrócił uwagę na bezczynność instytucji państwowych.
Przez cztery lata niewiele się jednak zmieniło. Ministerstwo Kultury nie planuje wprowadzać zmian w obecnej ustawie, bo przygotowuje nową, która abonament radiowo-telewizyjny ma zastąpić opłatą audiowizualną. Jej szczegóły mieliśmy poznać w tym roku, ale resort przedłużył prace nad projektem. Odpowiednie podanie o wypisanie z rejestru abonentów seniorzy mogą złożyć najwcześniej w dniu swoich 75. urodzin w każdym urzędzie pocztowym.