Mężczyzna podpalił ośrodek pomocy społecznej. Jedna urzędniczka zmarła, cztery osoby w szpitalu

Do tragedii doszło w Makowie k. Skierniewic. Do siedziby GOPS wszedł mężczyzna i wylał na korytarz łatwopalną ciecz, po czym ją podpalił i uciekł. Jedna z urzędniczek pomimo reanimacji zmarła. Cztery osoby są ranne.

Policja zatrzymała już 62-letniego mężczyznę podejrzewanego o podpalenie. - Jeszcze nie został przesłuchany - mówi st. sierż. Justyna Florczak-Mikina, rzecznik policji w Skierniewicach w TOK FM.

Łatwopalny płyn na korytarzu

Nieznane są przyczyny samego podpalenia budynku. - Ustalamy jak doszło do wybuchu (inne relacje mówią o podpaleniu - red.) i co było jego przyczyną. My mówimy o wybuchu, bo tak wynika z relacji wstępnych świadków - tłumaczy Florczak-Mikina.

Straż pożarna, która otrzymała zgłoszenie tuż po godz. 13 podaje, że według pierwszych informacji w Makowie wybuchł gwałtowny pożar. - Na miejscu okazało się, że do budynku GOPS wszedł mężczyzna i rozlał łatwopalny płyn na korytarzu. Po czym podpalił go i uciekł - informuje strażak z komendy w Skierniewicach w TOK FM.

Ofiary podpalacza

- Na skutek pożaru 5 osób zostało poszkodowanych. Jedna po ponad 40 minutach reanimacji zmarła, druga w stanie krytycznym została przetransportowana śmigłowcem do szpitala - dodaje strażak. Pozostałe trzy ofiary z objawami zatrucia czadem również trafiły do szpitala.

Kobieta, która zmarła była pracownicą GOPS. Nie wiadomo, czy pozostałe ofiary to urzędnicy czy petencji.

Prokuratura w Skierniewicach wszczęła śledztwo

Jak poinformował Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, podejrzewany o podpalenie GOPS mężczyzna jest mieszkańcem sąsiedniej miejscowości. Został zatrzymany do dyspozycji prokuratury, która - jak powiedział Kopania - prowadzić będzie postępowanie pod kątem zabójstwa i usiłowania zabójstwa.

Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia. Strażacy nie wykluczają, że mężczyzna bezpośrednio oblał i podpalił również kobiety.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Inna twarz konfliktu w Donbasie [ZDJĘCIA AGENCJI REUTERA]>>

Więcej o: