Prawica wiwatuje: "Znikają plakaty z Czubaszek i Nergalem". Empik zaprzecza

"Otrzymujemy informację z różnych polskich miast, że materiały promocyjne z Marią Czubaszek i Nergalem zniknęły z wielu salonów Empiku" - mówi Mariusz Dzierżawski, ogłaszając jednocześnie sukces "kilkudziesięciu tysięcy ludzi". Sklep jednak dementuje doniesienia prezesa Fundacji Pro.

"Nie dostaliśmy żadnej oficjalnej informacji. A szkoda, bo zareagowalibyśmy bardzo pozytywnie - w końcu Empik powróciłby do rzeczywistości. Chociaż taki komunikat do nas nie dotarł, to jednak otrzymujemy informację z różnych polskich miast, że materiały promocyjne z Marią Czubaszek i Nergalem zniknęły z wielu salonów Empiku. To też jest dla nas powód do radości" - mówi w rozmowie z wPolityce.pl Mariusz Dzierżawski .

Dzierżawski jest jedną z osób, które zainicjowały bojkot Empiku, po tym jak w przedświątecznej kampanii reklamowej sklepu pojawili się - posługując się słowami autorów protestu - "satanista Adam "Nergal" Darski i propagatorka aborcji Maria Czubaszek".

Spoty z satyryczką i muzykiem to część kampanii pod hasłem "Empik każdego inspiruje inaczej". Wzięli w niej udział także aktor Cezary Pazura i wokalista Dawid Kwiatkowski.

Prezes Fundacji Pro - prawo do życia tłumaczy, że w bojkocie chodzi o to, by nie pozwolić na "grasowanie w przestrzeni publicznej ludzi, którzy obrażają innych i promują zło". "Cieszymy się, że zasięg zła zmniejszył się dzięki naszej akcji" - dodaje w wywiadzie.

"Zgodnie z planem"

Inne informacje znajdują się jednak na facebookowej stronie Empiku. "Kampania jest kontynuowana (zarówno w TV, prasie, jak i w salonach Empik). Zgodnie z planem miała przebiegać z różnym natężeniem na poszczególnych platformach" - czytamy odpowiedź sieci na pytanie zadane przez internautę.

Empik precyzuje, że część plakatów zniknęła z salonów, żeby zrobić miejsce na materiały promocyjne konkretnych produktów i premier.

Więcej o: