Ukraińscy deputowani znów pokazali temperament. Jest pierwsza bójka w nowym parlamencie [WIDEO]

W ukraińskiej Radzie Najwyższej doszło do pierwszej bójki od czasu październikowych wyborów parlamentarnych. Deputowani u naszych sąsiadów, niezależnie od kadencji, zawsze byli bardzo temperamentni. Według ukraińskiej Wikipedii od 2005 r. w Radzie doszło aż do 11 bójek.

Potyczka między deputowanymi wydarzyła się po głosowaniu ws. składu komitetów parlamentarnych - podaje serwis Hromadske.tv . Według relacji parlamentarzystów zaczęło się od próby uciszenia jednego z wybrańców narodu słowami: "(Nie krzycz), nie jesteś na Majdanie!".

Prowadzący obrady nawoływał deputowanych do uspokojenia się. Można powiedzieć, że jego apel został wysłuchany, bo starcie trwało tylko kilkanaście sekund:

 

Bójki i "knopkodawstwo"

Bójki w Radzie Najwyższej mają długą historię. Ukraińska Wikipedia podaje, że od 2005 r., łącznie z ostatnią, dochodziło do nich aż 11-krotnie. Ostre sprzeczki to jednak niejedyna "tradycja" wśród członków Rady.

Innym procederem - szczególnie nagłaśnianym przez ukraińskie media od czasu obalenia prezydenta Janukowycza - jest tzw. knopkodawstwo (pol. przyciskactwo), czyli oddawanie głosu za nieobecnego kolegę z parlamentarnej ławy, często bez jego wiedzy i zgody. Przewodniczący Rady Najwyższej Ołeksandr Turczynow zapowiedział walkę z tego typu zachowaniami, jednak jak wynika z doniesień ukraińskich mediów, niewiele wskórał. W nowo wybranym parlamencie deputowani wciąż głosują za swoich kolegów.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: