Potyczka między deputowanymi wydarzyła się po głosowaniu ws. składu komitetów parlamentarnych - podaje serwis Hromadske.tv . Według relacji parlamentarzystów zaczęło się od próby uciszenia jednego z wybrańców narodu słowami: "(Nie krzycz), nie jesteś na Majdanie!".
Prowadzący obrady nawoływał deputowanych do uspokojenia się. Można powiedzieć, że jego apel został wysłuchany, bo starcie trwało tylko kilkanaście sekund:
Bójki w Radzie Najwyższej mają długą historię. Ukraińska Wikipedia podaje, że od 2005 r., łącznie z ostatnią, dochodziło do nich aż 11-krotnie. Ostre sprzeczki to jednak niejedyna "tradycja" wśród członków Rady.
Innym procederem - szczególnie nagłaśnianym przez ukraińskie media od czasu obalenia prezydenta Janukowycza - jest tzw. knopkodawstwo (pol. przyciskactwo), czyli oddawanie głosu za nieobecnego kolegę z parlamentarnej ławy, często bez jego wiedzy i zgody. Przewodniczący Rady Najwyższej Ołeksandr Turczynow zapowiedział walkę z tego typu zachowaniami, jednak jak wynika z doniesień ukraińskich mediów, niewiele wskórał. W nowo wybranym parlamencie deputowani wciąż głosują za swoich kolegów.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!