- Prokuratorzy chcą reprezentować ofiary najlepiej jak potrafią. Chodzi też o to, by w razie potrzeby odpowiedzieć na ewentualne pytania - komentuje decyzję dominikańskiej prokuratury Alicia Ortega Hasbun w rozmowie z TVN24 .
Dodała też, że gdyby oni decydowali, to proces toczyłby się na Dominikanie. - Ale ponieważ Wasz kraj nie dokonuje ekstradycji swoich obywateli, musimy pogodzić się z procesem w Polsce - tłumaczy.
Dominikańscy prokuratorzy znaleźli 86 tysięcy zdjęć i filmów na komputerze Wojciecha G. Śledczy przypuszczają, sądząc po ozdobach na ścianach, że zostały wykonane na plebanii w Juncalito. Na żadnym z nich nie ma twarzy podejrzanego.
Dziennikarka miała dostęp do niektórych ze zdjęć. - Niektóre przedstawiały dzieci pozujące w stringach - mówi Hasbun. - Znaleźli też zdjęcia dzieci w strojach gladiatorów i w różnych wyzywających pozach - dodaje.
Hasbun podkreśliła, że mieszkańcy Dominikany domagają się najwyższej kary. Dodała, że 12 lat, które grożą Wojciechowi G., to za mało. Według niej, mieszkańcy Juncalito chcą, by dostał dożywocie.
- To potworna sprawa. Co najmniej siedmioro dzieci zgłosiło się do władz, by opowiedzieć o wykorzystywaniu. Cała społeczność Juncalito jest wstrząśnięta czynami tego człowieka - mówi Hasbun. - Liczymy na sprawiedliwość. Także dla tych małych dzieci, które przecież były siłą prowadzone do kościoła przez rodziców, gdy ci nie wiedzieli, że ich synowie są tam molestowani - dodaje.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!