58-letni właściciel kantoru jest w szpitalu. Trafił tam z powodu urazu oka. - Dwaj zamaskowani sprawcy obezwładnili mężczyznę za pomocą gazu i pobili najprawdopodobniej pałką teleskopową. Ukradli teczkę, w której były dokumenty i nieznaczna ilość pieniędzy - powiedział podinsp. Jerzy Długosz z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach. Policja poszukuje sprawców napadu. O sprawie pisze portal tvn24.pl .
Reporter radia TOK FM ustalił, że mężczyzna został napadnięty, kiedy wchodził do klatki schodowej. Wyrwano mu torbę i psiknięto gazem w twarz. Policja zbada, czy tę sprawę można łączyć z podobnym zdarzeniem z Bochni z 27 października, kiedy postrzelony został pracownik kantoru. Zmarł w szpitalu. Policja wciąż szuka sprawcy napadu.
Pracownik kantoru wracał do domu, kiedy padły strzały. Mężczyzna został kilkakrotnie trafiony w klatkę piersiową. Kobieta, która była w pobliżu, została postrzelona i trafiła do szpitala z lżejszymi obrażeniami.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Lubisz aplikację Gazeta.pl LIVE? Zagłosuj na nas!