Politycy SLD, powołując się na słowa właścicieli gospodarstw rolnych, mówią wprost: "polskie rolnictwo padnie". I zaczynają zbierać podpisy pod wnioskiem o odwołanie należącego do PSL ministra rolnictwa Marka Sawickiego.
- Polskie Stronnictwo Ludowe nie radzi sobie z polską wsią - powiedział na antenie TVP Info Krzysztof Gawkowski, sekretarz generalny SLD. - Wystarczy pojechać do lubelskiego, świętokrzyskiego i można usłyszeć "zróbcie coś, odwołajcie Sawickiego, bo polskie rolnictwo zbankrutuje" - dodał Gawkowski.
W podobny sposób o Sawickim wyrażał się Włodzimierz Czarzasty w programie "Jeden na jeden" w TVN24 . Jednym tchem wymieniał argumenty za odwołaniem ministra. - Niskie rekompensaty z unii producentów rolnych objętych embargiem dla rolników, brak rekompensat z budżetu państwa dla tych rolników, nierozwiązywanie problemu przekroczenia kwot mlecznych przez polskich producentów, nieprowadzenie unijnego systemu zarządzania ryzykiem w rolnictwie, brak powszechnego systemu ubezpieczeń produkcji rolnej, który by się teraz przydał - twierdzi szef mazowieckiego Sojuszu.
Czarzasty przyznał też, że SLD chce dymisji Sawickiego nie za to, że nazwał rolników "frajerami". - To był element wesołej arogancji. Tak powiedział, wymsknęło mu się - stwierdził polityk.
Włodzimierz Czarzasty powiedział również, że jego partia musi i będzie zabiegać w innych klubach parlamentarnych o poparcie wniosku o wotum nieufności wobec Sawickiego. Chce to zrobić listownie do każdego posła z osobna. - Będziemy wiedzieli, kto co myśli o rolnikach. (...) My mówimy sprawdzam, to żadna kompromitacja. Niech posłowie się wypowiedzą na temat sytuacji w rolnictwie. Jeśli myślą, że jest fantastycznie, to niech to powiedzą - stwierdził w TVN 24 Czarzasty.
Sawicki wywołał burzę dwa tygodnie temu. Gdy źle wyraził się o rolnikach. - Są frajerami. Ja szanuję biznesmenów, a nie frajerów. Jeśli zaproponowaliśmy już w połowie sierpnia instrument wycofania z rynku, w którym za jabłka proponujemy 27 groszy, a frajerzy wiozą jabłka na przetwórstwo po 12-14 groszy, ich wybór. Wolny kraj, demokracja - powiedział Marek Sawicki.
Słowa te uraziły nie tylko rolników. Sawicki wielokrotnie za nie przepraszał, jednak echo jego poglądów dudni do dziś.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Lubisz aplikację Gazeta.pl LIVE? Zagłosuj na nas!