W Polsce jest 100 miast powyżej 10 tys. mieszkańców bez czynnego połączenia kolejowego. W Czechach jest tylko jedno takie miasto, w innych krajach naszego regionu po kilka. Największe miasto bez kolei w Polsce liczy 92 tysiące mieszkańców, na Węgrzech 19,7 tys., na Słowacji 14,8 tys.
Mapa miast powyżej 10 tys. bez połączenia kolejowego.Fot. Krzysztof Rytel / CZT.org.pl
W Polsce największe miasto bez kolei to Jastrzębie-Zdrój. Obecnie liczy 92 tys. mieszkańców, choć jeszcze kilkanaście lat temu miało ponad 100 tys. (to nie przypadek, że w takich miastach liczba mieszkańców szybko spada). W Polsce bez kolei są jeszcze dwa miasta 70-tysięczne, trzy 60-tysięczne i 9 powyżej 30-tysięcy mieszkańców.
Liczba miast powyżej 10 tys. mieszkańców pozbawionych połączeń kolejowych. Fot. Krzysztof Rytel / CZT.org.pl
W naszym regionie to ewenement. W Austrii największe miasto bez kolei liczy niespełna 15 tys. mieszkańców, na Węgrzech niecałe 20 tys., a na Słowacji (Lewocza) 14,8 tys. W Polsce miast bez kolei większych od słowackiej Lewoczy jest aż 58. W Czechach największe miasto bez kolei liczy 31,3 tys. mieszkańców, ale jest jednym jedynym miastem większym od 10 tys. mieszkańców, pozbawionym kolei.
Wielkość (liczba mieszkańców) największego miasta bez połączeń kolejowych. Fot. Krzysztof Rytel / CZT.org.pl
Łącznie w miastach powyżej 10 tys. mieszkańców pozbawionych pasażerskich połączeń kolejowych mieszka 2,1 mln Polaków. We wszystkich pozostałych 4 krajach regionu jest takich mieszkańców w sumie jedynie 280 tys.
Największe miasta Polski bez pasażerskich połączeń kolejowych:
1. Jastrzębie-Zdrój - 92 tys.
2. Lubin - 75 tys.
3. Siemianowice Śląskie - 70 tys.
4. Łomża - 63 tys.
5. Mielec - 61 tys.
6. Bełchatów - 60 tys.
7. Piekary Śląskie - 58 tys.
8. Knurów - 39 tys.
9. Police - 34 tys.
10. Czeladź - 33 tys.
Dane te dobitnie pokazują jak pod względem stanu kolei Polska cywilizacyjnie odbiega od reszty Europy - i to nie tylko od starych członków Unii, ale także krajów całkowicie z nami porównywalnych w innych dziedzinach.
Udział populacji miast powyżej 10 tys. mieszkańców bez kolei w całej liczbie ludności kraju. Fot. Krzysztof Rytel / CZT.org.pl
Należy zaznaczyć, że przyjęliśmy, że miasto bez kolei to takie, w którego granicach nie ma żadnego czynnego w ruchu pasażerskim przystanku lub stacji kolejowej. Aż kilka uwzględnionych miast austriackich posiada kolej tuż przy swojej granicy. Dotyczy to także największego, Telfs, którego granica przebiega na rzece Inn, na której drugim brzegu położona jest linia kolejowa. Kursują nią co 15-20 minut pociągi do Innsbrucku.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!
Lubisz aplikację Gazeta.pl LIVE? Zagłosuj na nas!