Pijana ciężarna miała prawie 5 promili. Jej dziecko nie żyje

Pijana kobieta w ciąży trafiła do szpitala z prawie pięcioma promilami alkoholu we krwi. Jej dziecko nie żyje.

Do wojewódzkiego szpitala w Skierniewicach trafiła kobieta w ciąży, mająca we krwi ponad 4,9 promila alkoholu we krwi, podało radio RMF FM. Jej dziecko nie żyje.

Jak dowiedzieliśmy się od rzecznika szpitala w Skierniewicach, 34-letnia kobieta w 26. tygodniu ciąży została przywieziona do szpitala wczoraj wieczorem z silnym krwawieniem z dróg rodnych. Była nieprzytomna, a badanie krwi wskazało na 4,98 promila alkoholu we krwi. W łonie kobiety znaleziono niekompletny płód. Lekarze nie byli w tej chwili w stanie stwierdzić, czy dziecko miałoby szansę urodzić się żywe.

Rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania potwierdził w rozmowie z portalem Gazeta.pl informacje szpitala i dodał, że po pogotowie zadzwonił konkubent kobiety, korzystając z telefonu sąsiadów. Mężczyzna sam miał we krwi 2,5 promila alkoholu i został zatrzymany w celu przesłuchania.

Więcej o: