"Gambit Nowej Prawicy" - pisze o decyzji, która miała zapaść na niedawnym konwencie partii, portal Politykawarszawska.pl . Choć informacja o kandydaturze Wiplera nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona (ma się to stać w czwartek), poseł na Twitterze nie zaprzeczył tym doniesieniom. Wręcz przeciwnie - w dyskusji z blogerką Kataryną zapewnia, że "powalczy" o wynik lepszy od kandydata PiS Jacka Sasina.
Dlaczego Wipler zastąpił Wilka? Z całą pewnością to skutek jego rosnącej pozycji w partii - przypomnijmy, że w niedzielę poseł został ogłoszony "pierwszym wiceprezesem" ugrupowania , detronizując pełniącego tę funkcję dotychczas Artura Dziambora. Politykawarszawska.pl zwraca jednak uwagę, że Wipler nie zostałby pewnie kandydatem, gdyby nie zmiana statutu partii - od niedzieli to nie centralna Rada Główna, ale lokalne oddziały wyłaniają osoby, które walczyć będą w samorządowej kampanii. To właśnie warszawscy działacze postanowili w ostatniej chwili zamienić Wilka na Wiplera.
Warto przypomnieć, że Wipler myślał o prezydenturze już w 2013 roku, podczas zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum ws. odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz. Był wtedy jeszcze liderem założonego przez siebie stowarzyszenia "Republikanie".
- Jestem posłem warszawskim, mieszkam w Warszawie. Na co dzień odczuwam, jak wygląda prezydentura Hanny Gronkiewicz-Waltz - mówił w radiowej "Trójce" w lipcu . Teraz będzie miał szansę rzucić wyzwanie pani prezydent.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!
Lubisz aplikację Gazeta.pl LIVE? Zagłosuj na nas!