Kilka tysięcy uczestników marszu UPA przeszło z placu Europejskiego pod budynek Rady Najwyższej - ukraińskiego parlamentu. Żądali od deputowanych uchwalenia ustawy o statusie "bojowników o wolność Ukrainy" dla żołnierzy Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) - podają "Ukraińska Prawda" i Hromadske.tv .
Marsz został zorganizowany przez nacjonalistyczną partię Swoboda. Datę wybrano nieprzypadkowo. Dziś na Ukrainie obchodzony jest Dzień Ukraińskiego Kozactwa. Święto ustanowiono w 1999 r. w uznaniu "historycznego znaczenia i zasług kozaków ukraińskich dla procesów tworzenia się państwa oraz istotnego wkładu we współczesne procesy państwotwórcze".
Także dzisiaj Rada Najwyższa miała głosować nad projektem ustawy, który dawałaby żołnierzom UPA status bojowników za wolność ojczyzny. Dyskusja na temat działalności UPA trwa na Ukrainie od wielu lat.
We wrześniu sprawę poruszył prezydent Petro Poroszenko. - Należy rozważyć przyznanie statusu kombatanta weteranom OUN-UPA - oświadczył wtedy. Jego słowa cytuje serwis Wmeritum.pl .
Poroszenko dodał, że w walce żołnierzy OUN-UPA widzi przykład "heroizmu". Dziś siedmiokrotnie próbowano wprowadzić projekt odpowiedniej ustawy do porządku obrad Rady Najwyższej, ale spotkało się to ze sprzeciwem części parlamentarzystów.
Kiedy pod parlament dotarli uczestnicy marszu UPA, zrobiło się niespokojnie. Budynek Rady otaczali milicjanci. Według Hromadkse.tv "prowokatorzy bili ich łańcuchami i pałkami" i obrzucili kamieniami i granatami dymnymi, a budynek został ostrzelany. "Ochrona gmachu zwróciła się do dziennikarzy z prośbą o to, by odeszli od okien i zaciągnęli w nich zasłony" - podaje agencja UKR Inform . Polska Agencja Prasowa dodaje, że tłum próbował wedrzeć się do parlamentu.
Tymczasem na sali obrad przewodniczący Rady Ołeksandr Turczynow apelował o spokój, zarówno do demonstrantów, jak i do deputowanych, którzy zaczęli opuszczać pomieszczenie.
. Fot. Facebook.com
Przestrzelona szyba w ukraińskim parlamencie. Fot. facebook.com
W końcu Turczynow zadecydował o zamknięciu obrad. Powiedział, że skonsultuje się z przedstawicielami klubów co do zwołania specjalnego posiedzenia. Według UKR Inform demonstranci zaczęli opuszczać plac przed parlamentem i poszli w kierunku jednej ze stacji metra. Ukraińska milicja po starciach, w których ucierpiało 15 milicjantów, zatrzymała ok. 50 osób - informuje PAP.
Dziś w Radzie Najwyższej debatowano jednak nie tylko nad kwestiami związanymi z UPA. Przyjęta została długo oczekiwana ustawa powołująca Biuro Antykorupcyjne, a na stanowisko nowego ministra obrony Ukrainy został powołany gen. Stepan Połtorak.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!
Lubisz aplikację Gazeta.pl LIVE? Zagłosuj na nas!