"Ewa Kopacz nie wprowadzi się do willi! Premier rezygnuje z luksusów" - pisze " Super Express " informując, że Ewa Kopacz nie zamierza opuszczać zajmowanego dotychczas pokoju w hotelu poselskim i przeprowadzać się do rządowej willi przy ul. Parkowej (pod tym adresem mieszkał za czasów swoich rządów Donald Tusk).
Nieoficjalne informacje gazety potwierdza w rozmowie z Gazeta.pl rzeczniczka rządu Iwona Sulik: - Prawdą jest, że premier się nie przeniosła. I rzeczywiście, mówiła, że zostaje w hotelu. Na dzisiaj taką decyzję podjęła - mówi Sulik. Zaznacza jednak, że w przyszłości pani premier może zmienić zdanie. - Nie chcę zapowiadać, że nigdy się to nie stanie - zastrzega.
Czym Ewa Kopacz uzasadnia decyzję o pozostaniu w hotelu? Sulik przekonuje, że na razie nowa premier ma inne priorytety niż organizowanie przeprowadzki. - To dla niej trudny czas, dużo się dzieje. Premier nie będzie się teraz zajmować pakowaniem kartonów - mówi rzeczniczka rządu.
Iwona Sulik potwierdza też inne doniesienia "Super Expressu", który pisał, że decyzja Kopacz "nie podoba się funkcjonariuszom BOR". Muszą oni teraz "wzmocnić zabezpieczenia w budynku Sejmu, gdzie na co dzień nocują posłowie" - tłumaczy dziennik.
Zapytana o działania BOR rzeczniczka rządu przyznaje, że przed funkcjonariuszami stoi zadanie niemal niewykonalne, bo w hotelu poselskim trudno jest zagwarantować pani premier bezpieczeństwo.
- Warunki ochrony premier są tam, mówiąc eufemistycznie, złe. Z ich punktu widzenia to błąd w sztuce - mówi otwarcie o opinii funkcjonariuszy BOR Sulik. Zapytana o to, czy Kopacz nie powinna brać pod uwagę ich zdania, rzeczniczka rządu odpowiedziała nam, że nowa premier nie miała jeszcze czasu omówić z nimi sprawy przeprowadzki.
Tymczasem rzecznik BOR mjr Dariusz Aleksandrowicz twierdzi, że... żadnego problemu nie ma. - Jesteśmy w stanie zapewnić bezpieczeństwo ochranianym osobom nie tylko na terenie budynków rządowych, ale także w innych miejscach, jak choćby podczas delegacji w innym mieście - mówi.
Dodaje też, że "hotel poselski nie jest jakimś wyjątkowym obiektem" i przypomina, że ma on m.in. zapewnioną ochronę pirotechniczną. - Nie powinno być problemu - kwituje pytany o to, czy BOR będzie w stanie skutecznie chronić mieszkanie szefowej rządu.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!
Lubisz aplikację Gazeta.pl LIVE? Zagłosuj na nas!