Po interwencji radnej PiS rozdzielono osły, które kopulowały w ogrodzie zoologicznym

- Dyrektor zoo obiecał, że takie sytuacje się nie powtórzą - mówiła radna PiS po rozmowie na temat osłów kopulujących na swoim wybiegu. Interwencja przyniosła skutek i osły zostały rozdzielone, mimo tego, że spędziły ze sobą dziesięć lat.

Do poznańskiej radnej PiS Lidii Dudziak zgłosiły się matki oburzone osłami kopulującymi tuż przy placu zabaw w Starym Zoo. - Dzieci to oglądają, przecież tak nie może być - mówi Dudziak portalowi epoznan.pl .

Radna rozmawiała z dyrektorem ogrodu zoologicznego i udało jej się wymóc na nim deklarację, że taka sytuacja się nie powtórzy.

Dziś osiołki zostały rozdzielone. Dyrektor zoo jest jednak w delegacji i nie udało nam się dowiedzieć, dlaczego przychylono się do wniosku radnej Dudziak.

Jak podaje TVN24, para osłów była razem przez 10 lat i miała szóstkę potomstwa.

"To jest natura"

Ewa Zbonikowska z warszawskiego zoo zaznacza, że w stolicy nie słyszała podobnych skarg, a osłów nie zamierza trzymać osobno, bo źle wpływa to na ich kondycję.

Zdaniem Zbonikowskiej problem jest wydumany. - Przecież takie rzeczy się zdarzają nie tylko w zoo. Dziecko może zobaczyć kopulujące ptaki, nie wspominając o psach na ulicy. To normalne np. w gospodarstwach na wsi. To jest natura - przekonuje. Jej zdaniem jest to też pretekst do naturalnego uświadamiania seksualnego dzieci.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: