Do poznańskiej radnej PiS Lidii Dudziak miały zgłosić się matki zbulwersowane osłami kopulującymi tuż przy placu zabaw w Starym ZOO w dzielnicy Jeżyce. - Dzieci to oglądają, przecież tak nie może być - mówi Dudziak portalowi epoznan.pl .
Radna zaznacza, że rozmawiała już z dyrektorem ogrodu zoologicznego i długo musiała go przekonywać do wprowadzenia stosownych zmian. - Ostatecznie obiecał, że takie sytuacje się nie powtórzą - mówi.
Ewa Zbonikowska z warszawskiego zoo zaznacza, że w stolicy nie słyszała podobnych skarg, a osłów nie zamierza trzymać osobno, bo źle wpływa to na ich kondycję.
Zdaniem Zbonikowskiej problem jest wydumany. - Przecież takie rzeczy się zdarzają nie tylko w zoo. Dziecko może zobaczyć kopulujące ptaki, nie wspominając o psach na ulicy. To normalne np. w gospodarstwach na wsi. To jest natura - przekonuje. Jej zdaniem jest to też pretekst do naturalnego uświadamiania seksualnego dzieci.