Fakty TVN podkreślają, że z relacji Tuska wynika, iż jest on w ścisłym kontakcie z nową premier. - Ja ją pocieszałam, że to bardzo dobrze, bo przynajmniej prasa będzie miała powód, żeby coś o ministrze kultury i ministrze nauki powiedzieć. Tak to w życiu by nie powiedziała ani słowa. Skupiliby się na Schetynie i by się skończyło - odpowiedziała mu min. Omilanowska. Komentowała w ten sposób pomyłkę Ewy Kopacz. Pani premier przejęzyczyła się i zamiast o minister kultury, powiedziała właśnie o minister nauki.
Ta pomyłka została też w sobotę wykorzystana przez Prawo i Sprawiedliwość. Jarosław Kaczyński mówił na konwencji w Łodzi : - Ta inauguracja, pomijając jej elementy kabaretowe, jest groźna. Jest groźna z wielu powodów, ale wymienię dwa - powiedział.
- Po pierwsze, to jest ostentacyjne odrzucenie zasady merytorycznej przy doborze kadr, na najwyższym szczeblu. To po prostu kpina ze społeczeństwa - powiedział Kaczyński. Nawiązał tym do wielu głosów krytyki związanych ze składem rządu.
Następnie przedstawił, co jego zdaniem oznacza taki rząd PO-PSL. - Po drugie, jeśli ktoś zna tych ludzi, to widać wyraźnie, o co tu chodzi, o wywołanie awantury. Ta władza chce awantury - stwierdził. - PiS awantury nie chce i nie da się do niej wciągnąć. Będziemy pracowali nad naszym programem - dodał.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!