Dymisja rządu uruchamia zapisaną w konstytucji procedurę powołania nowego gabinetu. Inicjatywa stoi po stronie prezydenta, jednak to posłowie podejmą ostateczną decyzję. A ponieważ koalicja PO-PSL ma w Sejmie (niewielką) większość, awaryjne scenariusze raczej nie będą wykorzystane.
Donald Tusk musiał podać się do dymisji z dwóch powodów. Po pierwsze, zgodnie z konstytucją premier nie może pełnić innych funkcji poza granicami państwa. Po drugie, ratyfikowany przez Polskę traktat lizboński przewiduje, że przewodniczący Rady Europejskiej nie może pełnić krajowej funkcji publicznej.
Joanna Trzaska-Wieczorek, rzeczniczka prezydenta, ogłosiła już, że Bronisław Komorowski przyjmie dymisję w czwartek. Równocześnie, zgodnie z konstytucją, powierzy Tuskowi dalsze pełnienie obowiązków, do czasu powołania nowego szefa rządu i złożenia przez niego przysięgi.
Po przyjęciu dymisji prezydent ma 14 dni, aby powołać nowego premiera. Wskazuje więc (desygnuje) osobę, która obejmie misję sformowania rządu. W praktyce najpewniej będzie to kandydat wytypowany przez partię lub koalicję mającą większość w Sejmie (w tym przypadku Ewa Kopacz, która została rekomendowana przez zarząd PO i zaakceptowana przez PSL). To ważne, bo kandydat będzie musiał być zaakceptowany przez posłów.
W ciągu 14 dni od desygnowania nowy premier przedstawia prezydentowi skład swojego rządu. Jeśli głowa państwa go zatwierdza, mówimy o powołaniu Rady Ministrów. Szef rządu składa jeszcze przysięgę i już oficjalnie pełni swoją funkcję.
Po prezydenckiej akceptacji i zaprzysiężeniu nowego premiera czeka nas jeszcze głosowanie nad wotum zaufania w Sejmie. Przedtem szef rządu przedstawia w parlamencie exposé, czyli program gabinetu i plan jego prac. Wystąpienie kończy wnioskiem o udzielenie wotum zaufania. Rząd musi w głosowaniu zdobyć bezwzględną większość głosów (głosów "za" musi być więcej niż "wstrzymujących się" i "przeciw" łącznie) przy obecności na sali połowy ustawowej liczby posłów, czyli 230.
Jeśli rząd nie zdobędzie wotum zaufania (lub jeśli prezydent nie desygnuje szefa rządu w ustawowym terminie), premier podaje się do dymisji. Inicjatywę w zakresie sformowania nowego gabinetu przejmuje Sejm i to on szuka kandydata na premiera. Wybrany przez posłów premier zgłasza skład swojego rządu, przedstawia exposé i prosi w Sejmie o udzielenie wotum zaufania. Jest ono udzielane, podobnie jak w "podstawowej" procedurze, bezwzględną większością głosów. Po zdobyciu poparcia prezydent powołuje rząd i odbiera przysięgę od jego członków.
Jeśli jednak rząd po raz kolejny nie zdobędzie wotum zaufania, inicjatywa wraca do prezydenta. Głowa państwa ponownie desygnuje premiera, powołuje na jego wniosek Radę Ministrów i odbiera od jej członków przysięgę. Nowy premier występuje w Sejmie z exposé i wnioskiem o wotum zaufania. Tym razem jest ono udzielane zwykłą większością głosów (więcej posłów musi być za wnioskiem niż przeciwko niemu, głosy wstrzymujące nie są liczone).
Jeśli i tym razem rząd nie znajduje poparcia Sejmu, Prezydent rozwiązuje parlament i zarządza przedterminowe wybory.