- Ta uroczystość powinna była mieć miejsce już dawno temu - powiedziała podczas ceremonii pastor Linda Hunsaker, która udzielała parze ślubu. Oprócz niej przysięgi wysłuchali rodzina i przyjaciele Alice i Vivian.
Iowa zalegalizowała małżeństwa gejów i lesbijek w 2009 roku - dzięki temu Boyack i Dubes mogły się pobrać w swoim rodzinnym stanie.
O ich ślubie i historii piszą dziś amerykańskie media. Kobiety poznały się, dorastając blisko siebie w Yale w stanie Iowa. W 1947 przeprowadziły się do Davenport, gdzie mieszkają do dziś. Boyack - z zawodu nauczycielka - uczyła w lokalnych szkołach podstawowych, Dubes pracowała w księgowości. Jak mówią, ich życie - i prywatne, i zawodowe - było udane. - Zawsze chciałam być nauczycielką, w dzieciństwie planowałam, by uczyć w szkołach, do których sama uczęszczałam - wspomina Boyack.
Dubes opowiada z kolei o ich podróżach: razem odwiedziły wszystkie 50 stanów, wszystkie prowincje Kanady i dwa razy wybrały się do Anglii. - Dobrze się razem bawiłyśmy - wspomina.
Co mówią o swoim związku? Bycie razem przez 72 lata wymaga nie tylko dużo miłości, ale i pracy nad związkiem - podkreśla Boyack.
- Znam je całe życie, to wyjątkowe osoby - mówi 73-letni Jerry Yeast, który już jako nastolatek pracował na posesji Vivian i Alice, a w sobotę był jednym z gości na ich ślubie. - To szczególny dzień dla wszystkich z nas.