Od pewnego czasu na świecie trwa szaleństwo wokół charytatywnej zabawy zwanej Ice Bucket Challenge - to z tego powodu internauci prześcigają się w kolejnych nominacjach i kreatywnych sposobach wylewania sobie na głowę wiadra wody z lodem.
Najnowsza odsłona Ice Bucket Challenge jest jednak wyjątkowo zaskakująca - nazywa się Rubble Bucket Challenge i powstała w Palestynie. Zamiast wody pojawia się w niej gruz (po angielsku "rubble") i w przeciwieństwie do oryginału, nie ma nic wspólnego z filantropią.
- Szukaliśmy wiadra wody, ale niestety jest ona bardziej potrzebna do innych celów niż oblewanie się - mówi na jednym z filmów mężczyzna stojący pośród zburzonych domów. Tłumaczy, że postanowił więc skorzystać z tego, czego w Gazie jest ostatnio pod dostatkiem - gruzu. Ostatecznie miska pełna tego "materiału" ląduje na jego głowie.
Mechanizm akcji jest taki sam, jak w Ice Bucket Challenge - chodzi o nominowanie kolejnych osób, które powtórzą czyjś wyczyn. Wedle portalu Dazed inicjatywę zapoczątkowali palestyński dziennikarz Ayman al-Aloul i komik z Jordanii Mohammed Darwaza - mieli oni jako pierwsi nagrać filmy, na których "wylewają" sobie na głowę wiadro pełne gruzu ze zniszczonych przez izraelskie naloty palestyńskich domów.
Na facebookowej stronie akcji czytamy jednak, że jej prawdziwym pionierem jest niejaka Maysam Yusef, która swój film wrzuciła do sieci już 22 sierpnia.
Sama Yusef w rozmowie z portalem Verge tłumaczy, że w inicjatywie nie chodzi o cele charytatywne, bo "pieniądze i tak nie zwrócą życia" ofiarom konfliktu.
- Nasza kampania to rodzaj rewolucji w mediach społecznościowych, która polega na tym, że ludzie okazują swą solidarność z Gazą i publicznie przeciwstawiają się zabijaniu cywilów - mówiła Yusef.
Zabawa, przypominająca inny popularny w ostatnim czasie viral - splash, polega na tym, że jej uczestnicy wylewają sobie na głowę kubeł wody z lodem, nagrywają to, umieszczają w sieci i nominują wybrane osoby do powtórzenia ich wyczynu.
Jeśli ktoś nie odważy się podjąć wyzwania, - musi wpłacić 100 dolarów na rzecz ALS Association - amerykańskiej organizacji pomagającej osobom chorym na stwardnienie zanikowe boczne.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!