Tak wyglądała wczorajsza parada ukraińskich jeńców [ZDJĘCIA] >>>
Ławrow, poproszony o skomentowanie "parady jeńców wojennych", dodał też, że nie dostrzegł w niej pogardliwego ani poniżającego traktowania więźniów.
Później nie chciał już mówić o wczorajszych wydarzeniach; reszta konferencji była poświęcona omówieniu sytuacji na Ukrainie i zapowiedziom, że w najbliższych dniach Rosja chce wysłać drugi konwój z pomocą humanitarną dla mieszkańców wschodniej części kraju.
Na Ukrainie obchodzono wczoraj Dzień Niepodległości. Z tej okazji w okupowanym Doniecku na wschodzie Ukrainy prorosyjscy separatyści zmusili do przemaszerowania przed tłumem grupę kilkudziesięciu ukraińskich jeńców.
Prof. Bachmann: Parada jeńców to naruszenie konwencji genewskiej >>>
Agencja Reutera powołując się na świadków zdarzenia, opisywała, że jeńcy szli główną ulicą miasta ze spuszczonymi głowami; byli nieogoleni, brudni, ubrani w mundury lub po cywilnemu. Podczas ich marszu przez megafony ogłoszono: "Widzimy teraz ludzi, których przysłano, by nas zabili".
Następnie schwytanych Ukraińców zgromadzono na placu Lenina w centrum miasta, gdzie tłum gwizdał i krzyczał "faszyści", "na kolana". Kilka osób rzuciło w jeńców różnymi przedmiotami, m.in. butelkami. Po przemarszu ulicami, którymi wcześniej szli jeńcy, przejechały samochody do czyszczenia ulic. Według Reutera miał być to gest lekceważenia wobec schwytanych Ukraińców.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!