"Jakie zdjęcie pokażą media, jeśli mnie zastrzelą?" - użytkownicy Twittera protestują przeciwko rasizmowi

Zdjęcia w wersji pozytywnej i negatywnej i podpis "Jeśli mnie zastrzelą". Setki takich wpisów pojawiły się na Twitterze, po tym jak w sobotę policjant zastrzelił czarnoskórego Michaela Browna, a część mediów pokazała zdjęcie mogące przedstawiać nastolatka w negatywnym świetle.

W sobotę 18-letni Michael Brown został zastrzelony przez policjanta w Ferguson. Nie jest jasne, dlaczego policjant otworzył ogień do Browna. Policja utrzymuje, że przed strzelaniną między funkcjonariuszem a pewnym mężczyzną doszło do szamotaniny. Nie wiadomo jednak, czy mężczyzną tym był Brown.

Świadek strzelaniny Dorian Johnson powiedział lokalnym mediom, że chwilę przed tym, jak policjant zastrzelił Browna, ten podniósł ręce do góry, by pokazać, że nie jest uzbrojony.

Mówił, że wracali z Brownem do domu ze sklepu, gdy policjant zwrócił im uwagę, że nie powinni iść po ulicy i kazał im wejść na chodnik. Gdy nie zareagowali, policjant wyszedł z radiowozu, podszedł do nich i oddał jeden strzał. Wtedy młodzi mężczyźni zaczęli uciekać. - Policjant oddał kolejny strzał i gdy mój przyjaciel to poczuł, odwrócił się i podniósł ręce do góry. Ale policjant i tak do niego podszedł i oddał kolejne strzały - relacjonował Johnson.

#IfTheyGunnedMeDown

Początkowo w mediach używano zdjęcia Browna wykonanego z okazji zakończenia nauki w szkole średniej. Później pojawiło się jednak zdjęcie, na którym chłopak jest w sportowym stroju i w charakterystyczny sposób układa palce. Część osób uznaje ten gest za znak gangu.

Dwa zdjęcia, którymi ilustrowano materiały o zastrzelonym nastolatku

Michael BrownMichael Brown fot. Twitter fot. Twitter

Adwokat CJ Lawrence stwierdził, że jest sfrustrowany tym, jak część mediów i blogerów próbuje przenieść winę z policji na nastolatka. Wpadł na pomysł przedstawienia podwójnego zdjęcia z hashtagiem #IfTheyGunnedMeDown i zapytał: Którego zdjęcia użyją media, jeśli mnie zastrzelą?

Na pierwszym zdjęciu widzimy Lawrence'a podczas przemówienia na koniec studiów i śmiejącego się obok prezydenta Billa Clintona, na drugim Lawrence nie jest już w formalnym stroju, ma okulary przeciwsłoneczne i trzyma w ręku butelkę alkoholu.

Wielu czarnoskórych użytkowników Twittera podchwyciło pomysł adwokata i dodało setki wpisów z dwoma przedstawieniami siebie. Użytkownicy, którzy opisali w ten sposób swoje zdjęcia, protestują przeciwko przedstawiania mniejszości etnicznych - a w szczególności Afroamerykanów - jako bandytów, członków gangów czy narkomanów lub dilerów.

"Egzekucja w biały dzień"

Benjamin Crump, adwokat rodziny zastrzelonego 18-latka, powiedział, że "na Brownie w biały dzień dokonano egzekucji". Crump reprezentował bliskich innego czarnoskórego nastolatka, Trayvona Martina, który został zastrzelony w 2012 r. na Florydzie przez białego ochroniarza ochotnika.

Prawnik ten, a także obrońcy praw człowieka, porównują śmierć Browna do zastrzelenia Martina, a także do innych przypadków czarnoskórych mężczyzn, którzy giną w wyniku incydentów o podłożu rasowym.

Zamieszki w Ferguson

Tuż po tym incydencie w zamieszkanej przez 23 tys. osób miejscowości, położonej ok. 30 km na północ od St. Louis, wybuchły protesty, które w niedzielę po zmroku przerodziły się w starcia i trwają nadal.

Zdjęcie, które napiętnowało Zimmermana

W przypadku sprawy zastrzelenia Trayvona Martina przez George'a Zimmermana

pojawiła się odwrotna wątpliwość

. Wersja strzelającego o tym, że działał w obronie własnej, skazana była na porażkę. Media pokazały bowiem zdjęcie Martina jako dziecka z uroczym uśmiechem. Dopiero z czasem Ameryka zaczęła orientować się, że Zimmerman nie miał do czynienia z dzieckiem - w momencie śmierci miał on 19 lat, na zdjęciu był siedem lat młodszy.

Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE na Androida | Windows Phone | iOS

Więcej o: