Zawiadomił prokuraturę o internetowej mowie nienawiści. Teraz piszą do niego: "Jest na ciebie wyrok. Będziesz zlikwidowany"

- Takie nienawistne wiadomości pojawiały się co kilka minut. Było ich pewnie kilkadziesiąt, w tym z 10 gróźb śmierci - mówi Jaś Kapela. Z taką reakcją spotkał się po tym, gdy zawiadomił prokuraturę o mowie nienawiści wobec muzułmanów na jednym z fanpage'y.

"Życzę ci żebyś zdechł na raka, jak ci pasuje islam to w******alaj do Arabii Saudyjskiej pajacu, i naszej religii nie dotykaj", "c**j z Tobą i Twoim życiem. Spalić Cię na stosie!", "oby Ci jakiś muslim rodzinę zgwałcił c**lu" - to tylko kilka wiadomości, które w ostatnim czasie dostał na Facebooku Jaś Kapela. Ale było ich znacznie więcej. Wiele z nich Kapela opisał w swoim felietonie w " Krytyce Politycznej ".

- Wczoraj jakiś koleś napisał mi, że dostałem wyrok w imieniu Polski Niepodległej i do 3 sierpnia zostanę zlikwidowany - mówi Kapela w rozmowie z Gazeta.pl. I choć traktuje te zapowiedzi z dystansem, przyznaje, że w ostatnich dniach spotkał się z istną falą podobnych wiadomości. Dlaczego?

"Tępić, tępić, tępić!"

W zeszłym roku Kapela postanowił poinformować prokuraturę o tym, co przeczytać można na facebookowym fanpage'u "Nie dla islamizacji Europy". Wiele znajdujących się tam wpisów to jawne nawoływanie do nienawiści (np. "Z muzolami się nie rozmawia. Do muzoli się strzela", "tępić, tępić, tępić!").

- Odpisali mi, że nie będą wszczynać postępowania. Byłem więc bardzo zdziwiony, kiedy ostatnio dostałem pismo, że warszawska prokuratura jednak zajmie się tą sprawą - mówi.

Kilka dni temu " Gazeta Wyborcza " poinformowała, że twórcę strony "Nie dla islamizacji Europy" - Damiana Kowalskiego, odwiedziła policja. Przeszukano jego mieszkanie, przejrzano komputer. Jest podejrzany o "nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych".

Z artykułu wynikało jednoznacznie, jaką rolę w całej sprawie odegrał Kapela. Dlatego wkrótce potem przeciwnicy islamu skupieni wokół fanpage'a dosłownie zalali go wiadomościami pełnymi nienawiści.

Groźby co 10 minut

- Przez pierwszą dobę takie nienawistne wiadomości pojawiały się co kilka minut. Było ich pewnie kilkadziesiąt, w tym z 10 gróźb śmierci - mówi Kapela. Twierdzi, że za bardzo się nimi nie przejmuje. Wiele z nich postanowił wyśmiać w filmiku, który nagrał i opublikował w serwisie YouTube.

 

- Nie boję się. Myślę natomiast, że mamy tu do czynienia z szerszym, polskim problemem z agresją. Dziwi mnie, że ludzie nie są w stanie inaczej reagować, tylko właśnie wyzwiskami, groźbami. Że nie zgadzając się ze mną działają wedle jakiejś takiej "kryminalnej" logiki - mówi.

"Chciałem zwrócić uwagę na problem"

Gróźb i wyzwisk było jeszcze więcej po tym, gdy na facebookowym fanpage'u "Żelazna logika" pojawiło się stare zdjęcie Kapeli przedstawiające go na tle ściany z napisem "papierz c**j, Polska ku**a". Niektórzy z internautów piszących do niego zapowiadali, że niejako "w rewanżu" doniosą teraz, że Kapela obraża nasz kraj.

- Nie sądzę, żeby prokuratura podeszła poważnie do zgłoszenia, że jakiś gość stoi na tle obraźliwego napisu. To byłby zabawny precedens. Wydaje mi się, że organy ścigania mają lepsze rzeczy do roboty - twierdzi felietonista "Krytyki Politycznej".

Kapela zauważa także, że trudno mówić o symetrii między nawoływaniem do palenia meczetów i zabijania muzułmanów, a nawet najbardziej wulgarnym stwierdzeniem odnoszącym się "abstrakcyjnego bytu państwowego". - Przecież nie wzywałem do mordowania Polaków - mówi.

Czy także w sprawie gróźb pod swoim adresem Kapela zwróci się do prokuratury? Twierdzi, że nie podjął jeszcze decyzji.

- Nie chcę z tego robić sprawy osobistej. Nie będę zgłaszał wszystkich, którzy mnie wyzywają czy obrażają. Chciałem zwrócić uwagę na pewien problem społeczny, którym jest polska nienawiść do muzułmanów. A to, że ludzie są głupi i wysyłają mi groźby? Nie wydaje mi się, żeby to było realne zagrożenie. Nie wiem, czy będę to zgłaszał - mówi.

Więcej o: