Chazan oficjalnie przestał być dyrektorem miejskiego szpitala św. Rodziny. Właśnie dostał wypowiedzenie

Prof. Chazan już dostał wypowiedzenie z rąk urzędników biura zdrowia. Wcześniej pojawiały się informacje, że spotkanie w tej sprawie odbędzie się dopiero o godz. 15 w ratuszu.

Zamiast przyjechać do ratusza, to ratusz przyjechał do dyrektora - dowiedział się reporter TOK FM Błażej Grygiel. Konkretnie do prof. Chazana pojechał wicedyrektor biura polityki zdrowotnej. W szpitalu wręczył Chazanowi wypowiedzenie, a ten je podpisał. O godz. 15 profesor spotka się z wiceprezydentem Jackiem Wojciechowiczem - ma to być kurtuazyjne spotkanie pożegnalne.

Prof. Chazan powiedział stacjom telewizyjnym - TVP Info i TVN24 - że wypowiedzenie ma okres trzymiesięczny, a on sam od jutra idzie na urlop wypoczynkowy. - Przekazuję swoje obowiązki dotychczasowemu zastępcy - stwierdził i dodał, że to dla niego "smutna sytuacja".

Jerzy Kwaśniewski, pełnomocnik profesora, dalsze działania uzależnia od analizy treści dokumentu oraz spotkania w ratuszu. Prawnicy już wcześniej jednak zapowiedzieli, że profesor odwoła się od decyzji ratusza do sądu pracy.

Zwolnienie Chazana

Decyzja o zwolnieniu Chazana zapadła na początku lipca - wtedy prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz po kontroli w szpitalu św. Rodziny zadecydowała o zwolnieniu z pracy dyrektora placówki. Wtedy jednak Chazan wypowiedzenia nie dostał, ponieważ był na urlopie.

Kontrola ratusza, a wcześniej NFZ-u i ministerstwa nastąpiła po ujawnieniu sprawy odmówienia przez dyrektora przeprowadzenia zabiegu aborcji, choć były do tego wskazania medyczne ze względu na wady płodu. Nie wskazał też pacjentce - do czego zobowiązują go przepisy - innego lekarza lub placówki, gdzie można zabieg wykonać. Powołał się na klauzulę sumienia.

Więcej o: