Dwie osoby zginęły w Strefie Gazy, troje rannych po wybuchu bomb w izraelskim kurorcie

Kobieta i starszy mężczyzna zginęli dziś rano podczas dwóch izraelskich nalotów na południu Strefy Gazy - poinformował rzecznik palestyńskich służb ratunkowych. W mieście Ejlat, graniczącym z Egiptem i Jordanią, ranne odłamkami szkła zostały trzy osoby, 17 osób trafiło do szpitala z powodu doznanego szoku. Rakiety zostały wystrzelone z Egiptu - podały izraelskie służby bezpieczeństwa.

Według rzecznika służb ratunkowych w Strefie Gazy Aszrafa al-Kudry kobieta poniosła śmierć w Rafah, przy granicy z Egiptem, a starszy mężczyzna w mieście Chan Junis.

Izraelskie wojsko podało, że dzisiejszej dokonało 25 ataków lotniczych "cele terrorystyczne" Rzeczniczka armii Izraela poinformowała, że dwa pociski rakietowe wystrzelone ze Strefy spadły na południe Izraela, nie powodując żadnych ofiar ani szkód.

Natomiast w wyniku eksplozji w izraelskim kurorcie Ejlat 60-latka i około 20-letnia mężczyzna i kobieta zostali ranieni odłamkami szkła i przewiezieni do miejskiego szpitala. Leczeniem objęto też 17 osób, które doznały szoku spowodowanego eksplozją. Pociski zostały wystrzelone z Egiptu, a nie jak pierwotnie podawały izraelskie media, z Libanu.

W poniedziałek wieczorem pociski eksplodowały na terenie niezabudowanym w Rosz ha-Nikra, mieście położonym przy nieczynnym izraelsko-libańskim przejściu granicznym, a wcześniej tego samego dnia dwie rakiety wystrzelone z Libanu wylądowały na terenie niezabudowanym w pobliżu izraelskiego miasta Naharijja.

Hamas nie chce zawieszenia broni

Egipt wystąpił wczoraj wieczorem z propozycją zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem, które miałoby wejść w życie już dziś rano.

Rzecznik Hamasu, radykalnego ugrupowania, które kontroluje Strefę Gazy, powiedział jednak, że nie będzie zgody na zawieszenie broni bez wcześniejszego kompleksowego porozumienia w sprawie konfliktu z Izraelem. W komunikacie opublikowanym nad ranem zbrojne skrzydło Hamasu nie tylko zdecydowanie odrzuciło egipską ofertę rozejmu, ale jeszcze zagroziło "intensyfikacją" konfliktu z Izraelem.

Najwięcej ofiar od 2012 roku

Od tygodnia, w odwecie za nasilający się ostrzał rakietowy Izraela przez Hamas, izraelskie lotnictwo atakuje wybrane cele w Stefie Gazy. Według źródeł palestyńskich, w atakach tych zginęło już 188 Palestyńczyków, a blisko 1300 zostało rannych.

Bilans ten jest wyższy od bilansu poprzedniej izraelskiej operacji w Strefie Gazy z listopada 2012 roku, podczas której zginęło 177 Palestyńczyków

Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE na Androida | Windows Phone | iOS