"Nagrania (...) zostały najprawdopodobniej świadomie zagłuszone". Giertych pozywa "Wprost" i Nisztora

"Autoryzowana firma zajmująca się odsłuchiwaniem plików fonograficznych potwierdziła, że nagrania w części dotyczącej panów Nisztora i Pińskiego zostały najprawdopodobniej świadomie zagłuszone" - napisał Roman Giertych.

Giertych na swojej stronie na Facebooku zamieścił oświadczenie, w którym nie tylko zapowiada pozwy przeciwko "Wprost", Piotrowi Nisztorowi i wszystkim mediom, które powieliły informacje "Wprost", ale też przedstawia opinię firmy zajmującej się odsłuchiwaniem nagrań.

Ze wstępnej ekspertyzy wynika, że nagrania były umyślnie zagłuszane. "Skoro nagrywał pan Nisztor, to jego głos powinien być najwyraźniej słyszalny, a tymczasem biegli nie potrafią wydzielić jednego pełnego zdania wypowiadanego przez niego" - napisał Giertych.

Komentując wpis Giertycha, dziennikarz "Wprost" Michał Majewski na Twitterze zakpił sobie z ekspertów, na których powołuje się mecenas.

Nie udało nam się skontaktować z Sylwestrem Latkowskim, wysłaliśmy naczelnemu "Wprost" pytania ws. zarzutów Romana Giertycha.

Przeprosiny na pierwszej stronie

Adwokat poinformował, że do sądu został już wysłany pozew przeciwko redaktorowi naczelnemu "Wprost" Sylwestrowi Latkowskiemu. Giertych domaga się od niego przeprosin na pierwszej stronie tygodnika i 100 tys. zł zadośćuczynienia.

"Trwają prace nad przygotowaniem pozwów przeciw wydawcy 'Wprost' oraz panu Piotrowi Nisztorowi o 200 tys. zł. zadośćuczynienia oraz przeprosiny na pierwszej stronie 'Wprost' a także we wszystkich mediach, które powieliły informacje 'Wprost'. Opóźnienie związane z przygotowaniem pozwów jest związane z faktem, iż trwa notarialne zabezpieczenie wszystkim informacji prasowych, zamieszczonych we wszystkich pozostałych mediach, które powołują się na Wprost. Szacowany koszt wykupienia reklam z przeprosinami na dzień dzisiejszy wynosi ok. 3 miliony złotych" - napisał były wicepremier.

Giertych zastrzegł też, że od każdego medium, które opublikuje informacje o nim, będzie się domagał indywidualnych przeprosin.

Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE na Androida | Windows Phone | iOS

Więcej o: