Po przegranych eurowyborach politycy Solidarnej Polski zostali na lodzie: stracili posady w Brukseli, a badania nie dają im szans na samodzielne wejście do Sejmu w przyszłym roku. Podobnie wygląda perspektywa Polski Razem Jarosława Gowina. Obie partie od kilku tygodni prowadzą rozmowy z kierownictwem PiS-u na temat zawarcia koalicji wyborczej, jednak bez powodzenia.
Większe szanse na przyłączenie do list PiS-u ma partia Gowina, który jest dla ewentualnego koalicjanta smakowitym kąskiem - mogłaby przyciągnąć do partii Kaczyńskiego konserwatywnych wyborców Platformy, jacy bez tego nie zagłosowaliby na PiS. Według dzisiejszych informacji "Rzeczpospolitej" czwartkowe rozmowy Jarosław Gowina z prezesem PiS-u nie przyniosły jednak efektów i lider Polski Razem nie pojawi się jutro na konwencji PiS-u promowanej jako "zjednoczeniowa". - Dziś po południu zbiera się prezydium partii i wspólnie podejmiemy decyzję. Ja, oczywiście, wiem, co będę rekomendował, ale jako pierwsi poznają to moi koledzy z partii - mówi nam Jarosław Gowin.
Jak podkreśla, jego partia jest wciąż otwarta na porozumienie z PiS-em: - Ale na pewno po mojej wczorajszej rozmowie z Jarosławem Kaczyńskim to porozumienie jest dużo dalej, niż było przed tą rozmową. Nie obrażamy się, liczymy tylko na to, że to nie będą rozmowy kota z myszką.
Potwierdza, że zadeklarował wczoraj gotowość startu z ostatniego miejsca wspólnej listy wyborczej do Sejmu - "jako gest mojej dobrej woli". - Ale ponieważ nie zawarliśmy porozumienia w generalnych sprawach, ta kwestia ma charakter całkowicie uboczny.
Jeszcze gorsza jest sytuacja ziobrystów. Ich przygarnięcie przez Jarosława Kaczyńskiego razem ze Zbigniewem Ziobrą jest raczej niemożliwe. W dodatku dziś okazało się, że drugi najważniejszy lider Solidarnej Polski Jacek Kurski najpewniej jutro pojawi się u boku prezesa PiS-u .
Jak jednak mówił przedwczoraj Zbigniew Ziobro, jego partia "ma już wariant B". Sojusz z Polską Razem Jarosława Gowina? Politycy unikają jednoznacznych wypowiedzi. - Jestem przekonany, że do takich rozmów dojdzie w najbliższym czasie - mówi wymijająco rzecznik SP Patryk Jaki.
- To oczywiste, że rozmawiamy, skoro i my, i Solidarna Polska opowiadamy się za jednoczeniem prawicy. Wydaje mi się, że tutaj perspektywa porozumienia jest dużo bliższa niż w przypadku rozmów z PiS-em - ocenia z kolei Jarosław Gowin.
Jak bliska? - Proszę o odrobinę cierpliwości. Ale naprawdę wydaje mi się, że już tylko odrobinę - mówi Gowin z uśmiechem.
Według ostatnich badań sondażowych partie Gowina i Ziobry, choć ideologicznie sobie bliskie, nie przekroczyłyby jednak wspólnie progu wyborczego.