Ksiądz Małkowski, przemawiając podczas uroczystości miesięcznicy katastrofy smoleńskiej, powiedział m.in. że "zły duch jest kłamcą i ojcem kłamstwa. (...) a zarazem jest księciem tego świata, chce zająć miejsce Boga w ludzkich sercach i ludzkich społecznościach, narodach i chce być czczony jako przywódca narodu.
- I oto ma swoich wykonawców i funkcjonariuszy. Także w naszej ojczyźnie. Są instytucje III RP, gdzie złe duchy czują się dobrze. Oby przestały czuć się tutaj dobrze. Oby opuściły miejsca, w których urzędują, a zarazem opuściły tych ludzi, których traktują jako swoich funkcjonariuszy. Są wśród nich katolicy. Oto fałszywi katolicy zajmują naczelne stanowiska w naszej ojczyźnie: prezydenta III RP, premiera III RP, marszałka Sejmu III RP, prezydenta Warszawy.
Mowy księdza słuchali m.in. Jarosław Kaczyński, Anna Fotyga i Antoni Macierewicz. Gdy katolicki duchowny wymienił premiera, prezydenta, marszałka Sejmu i prezydent Warszawy jako funkcjonariuszy złego ducha, zebrani zaczęli klaskać, a Anna Fotyga nie była w stanie ukryć uśmiechu:
W dalszej części swojego wystąpienia ks. Małkowski nawiązał też do sprawy odwołania przez Hannę Gronkiewicz-Waltz prof. Bogdana Chazana. Przypomnijmy - dyrektor szpitala Świętej Rodziny, powołując się na klauzulę sumienia, odmówił wykonania aborcji, mimo że były do tego wskazania medyczne ze względu na wady płodu. Nie wskazał też pacjentce - do czego zobowiązują go przepisy - innego lekarza lub placówki, gdzie można by wykonać zabieg. Dziecko (jak się okazało - pochodzące z in vitro) przeżyło kilka dni.
Nawiązując do tej sprawy, Małkowski mówił o "orgii kłamstw, którą ci ludzie uprawiają", wspominał też o "skłonnościach morderczych". - Być może chodzi o wrogie przejęcie szpitala - mówił. W swoim wywodzie mówił też o zmarłym dziecku - "uszkodzonym, jak wiele dzieci poczętych in vitro, tą metodą techniczną".
Duchowny dodał, że prof. Chazana karzą "fałszywi katolicy, którzy ujawniają swoje zakłamanie i tendecję, by budować tutaj w Polsce cywilizację śmierci, przejmować polską własność materialną, polską kulturę, by doprowadzić do destrukcji naszej ojczyzny".
- Polska ginie, Polska wymiera, Polska umiera, Polaków się robi coraz mniej, a przeciwnik propaguje właśnie takie metody. Chociaż przeciwnik wydaje się potężniejszy, bo korzysta z pomocy samego piekła, to jednak korzystając z pomocy nieba zwycięstwo niechybnie odniesiemy. Oby niebo było po naszej stronie - mówił.
Zobacz całość wypowiedzi ks. Małkowskiego
:
To nie pierwsze takie działania księdza Małkowskiego. Wlatach 80. duchowny zapisał piękną kartę jako kapelan opozycji. Ten bliski współpracownik ks. Jerzego Popiełuszki za swoje działania był nękany i wielokrotnie zatrzymywany przez SB. W ostatnich latach opowiadał się za dekomunizacją i lustracją. Ale też protestował przeciw koncertowi Madonny w Warszawie, "a po katastrofie smoleńskiej stanął na czele ruchu obrońców krzyża na Krakowskim Przedmieściu i zaangażował się w ruch Solidarni 2010, za którą to działalność został ostrzeżony przez kurię warszawską - przypomina "Gazeta Wyborcza" .
Egzorcyzmy z 10 czerwca nie były pierwszymi - ksiądz odprawił je także 10 kwietnia, w 4 rocznicę katastrofy smoleńskiej, pod Pałacem Prezydenckim. - Odmówmy dwa proste egzorcyzmy. Aby złe duchy opuściły ojczyznę i różne takie budynki tutaj - mówił.
Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE na Androida | Windows Phone | iOS