Występ kabaretu Limo odwołany przez żarty o papieżu. Dyrektorka ośrodka kultury: Postępuję zgodnie z dekalogiem

Miało być śmiesznie, ale wyszło smutno. Okazuje się, że na indeksie przedstawień zakazanych w Polsce znajduje się już nie tylko ?Golgota Picnic?, ale też żarciki kabaretu Limo. Właśnie odwołano ich występ w Rabce. - Dopóki jestem dyrektorką, to ten kabaret u nas nie wystąpi - mówi w rozmowie z nami szefowa Miejskiego Ośrodka Kultury - Joanna Lelek.

O sprawie jako pierwsza poinformowała "Gazeta Krakowska" . Kabaret Limo miał wystąpić w Rabce 15 sierpnia, jednak po wstępnej zgodzie dyrektorka ośrodka kultury wycofała się z decyzji. Dlaczego? Zapytaliśmy ją o to.

"Ośmieszają papieża, Kościół, księży"

- W sprawie występu kabaretu Limo w Rabce były prowadzone tylko wstępne rozmowy. Po przejrzeniu występów tego zespołu postanowiłam, że nie wystąpi on u nas dlatego, że w swoich skeczach ośmiesza papieża, Kościół i księży. Szyderczo się naśmiewa, a ich żarty są niestosowne - mówi w rozmowie z nami dyrektor Lelek. Który konkretnie skecz nie spodobał się jej tak bardzo? Tego już nie chciała zdradzić. - Moim zdaniem są pewne postaci i wartości, z których nie można żartować - przekonuje tylko. I dodaje: - Dopóki ja jestem dyrektorką, to ten kabaret u nas nie wystąpi.

Zapytaliśmy więc, czy dyrektor miejskiego ośrodka kultury powinna ustalać repertuar tylko i wyłącznie według własnego widzimisię. - Gdybym dobierała repertuar tylko pod siebie, to pewnie byłaby u nas tylko poezja śpiewana, a mamy o wiele szerszy wybór wydarzeń artystycznych. Ostatnio śpiewał u nas m.in. Kamil Bednarek. Warto przypomnieć, że po występie kabaretu Limo nawet TVP musiała zapłacić karę - broni się.

"Wstydziłabym się za nich"

Nie uważa też, że zachowała się jak cenzor, odmawiając zgody na występ kabaretu, nie dając widzom prawa wyboru, którzy kupując bilety lub nie, sami zdecydowaliby, czy odpowiada im repertuar Limo. - Nie czuję się cenzorem, postępuję zgodnie z dekalogiem. Gdyby doszło do występu Limo u nas, wstydziłabym się za nich - przekonuje.

Przypomnijmy - Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła blisko rok temu karę 5 tys. zł na TVP za przekroczenie granic swobody wypowiedzi przez kabaret Limo. Sprawa dotyczyła skeczy, w którym komicy żartowali m.in. z papieża oraz osób starszych. Na koniec zaś bieżącego roku grupa zapowiedziała rozwiązanie się w związku z "wyczerpaniem się dotychczasowej formuły kabaretowej".

Oto skecz, który wzbudza kontrowersje

 

Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE na Androida | Windows Phone | iOS

Więcej o: