Zdaniem kurii, Sygnatura Apostolska to najwyższa instytucja, do której duchowny mógł się odwołać. - Decyzja jest ostateczna - mówi "Gazecie Wyborczej" Mateusz Dzieduszycki, rzecznik diecezji warszawsko-praskiej.
Zakaz wypowiedzi w mediach nałożył na księdza Lemańskiego abp Henryk Hoser w zeszłym roku. Zdaniem hierarchy, ks. Lemański naruszał nauczanie Kościoła w kwestiach bioetyki, m.in. in vitro.
Ksiądz Lemański potwierdził "Gazecie Wyborczej", że otrzymał decyzję Sygnatury, czeka jednak, aż dostanie przetłumaczony tekst decyzji z łaciny. Wtedy podejmie decyzję, czy dalej będzie się odwoływał od decyzji.