Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego weszli do redakcji tygodnika "Wprost" . "Weszło trzech panów z ABW. Żądają wydania nośników" - napisał na Twitterze Michał Majewski, dziennikarz "Wprost".
Prezes PiS akcję służb w specjalnym oświadczeniu nazwał "skandaliczną". Według niego to "kolejny dowód na zupełną kompromitację rządu Donalda Tuska" i na to, że "obecna ekipa rządząca jest w stanie posunąć się do wszystkiego, aby pozostać przy władzy".
"To, co teraz robi władza, to nic innego jak agresywne działania przerażonej sitwy, która przyłapana na łamaniu konstytucji i wszelkich standardów panicznie boi się kolejnych publikacji prasowych na ten temat. Swoimi dzisiejszymi działaniami władza Donalda Tuska przyznała się do winy" - pisze dalej Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS następnie wzywa wszystkich, "którym zależy na wolnej i demokratycznej Polsce", aby "stanowczo zaprotestowali". "Wzywam wszystkie siły polityczne, które chcą zatrzymać rządzącą dziś Polską skompromitowaną grupę, do działania i jak najszybszego odsunięcia od władzy Donalda Tuska" - tymi słowami kończy swoje oświadczenie szef Prawa i Sprawiedliwości.
Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE! Tutaj znajdziesz wersję na telefony z Androidem >>> A tutaj wersję na Windows Phone >>>