Sugestię, że przemówienie Kamińskiego przygotowali "dwaj bracia, którzy prowadzą jedno z pism prawicowych", wyraził w programie "Kropka nad i" Ryszard Kalisz. Część mediów napisała, że posłowi mogło chodzić o braci Jacka i Michała Karnowskich - wydawców tygodnika "wSieci".
Sprawę opisał m.in. portal Gazeta.pl . W środę 12 czerwca próbowaliśmy skontaktować się z Michałem Karnowskim, ale nie udało nam się dodzwonić.
W tym czasie na prowadzonym przez Karnowskich portalu wPolityce.pl ukazał się tekst , w którym oburzeni bracia zaprzeczają sugestiom Kalisza, jakoby to oni byli autorami przemówienia byłego szefa CBA w Sejmie podczas tajnego posiedzenia.
- "Nie napisaliśmy przemówienia posłowi Mariuszowi Kamińskiemu, nie zajmujemy się pisaniem żadnych przemówień, a Mariusza Kamińskiego spotkaliśmy chyba w sumie cztery razy w życiu, raz przypadkowo na ulicy, trzykrotnie w czasie przeprowadzania wywiadów" - napisał Michał Karnowski na stronie serwisu.
Dziennikarze zapowiadają pozwy sądowe wobec mediów (w tym Gazety.pl), które publikowały jego słowa, "o ile szybko i wyraźnie" ich nie przeproszą.
Dziś po południu Michał Karnowski odebrał drugi telefon od nas. Stwierdził, że "żadne połączenie" z numeru, który mógłby potencjalnie należeć do naszego dziennikarza, nie wyświetliło mu się na telefonie, po czym odmówił dalszej rozmowy. Dopytywany o reakcję na sugestie Ryszarda Kalisza, odparł: - Bez komentarza.
Kamiński obronił w Sejmie immunitet poselski . Prokuratura wnioskowała o jego uchylenie, zarzucając posłowi PiS nieprawidłowości w działaniach operacyjnych CBA w czasach, gdy był on szefem Biura.
Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE na Androida | Windows Phone | iOS