Pozew Pytla dotyczy tekstu opublikowanego w "Uważam Rze" 16 września 2013 roku w cyklicznej rubryce "Mowa nienawiści" - informuje "Press" .
"Balanga po katastrofie"
"Jego autor Rafał Otoka-Frąckiewicz napisał m.in., że 'żołnierzy specjalistów, szpiegów i agentów wozi (do Afganistanu - przyp. red.) rosyjska firma', i że dwa dni po katastrofie smoleńskiej w siedzibie Kontrwywiadu Wojskowego 'odbyła się balanga, w trakcie której opijano fakt zaistnienia wypadku lotniczego'" - pisze portal.
Według pozwu "Uważam Rze" zdyskredytowało szefa kontrwywiadu i całą tę służbę w skali nie tylko krajowej, ale i międzynarodowej oraz przyczyniło się do odwołania gen. Noska. - Jeśli nawet nasz materiał się do tego przyczynił, to działaliśmy w interesie społecznym - mówi dla "Press" Krzysztof Galimski, zastępca redaktora naczelnego "Uważam Rze".
Nosek został odwołany w 2013 r.
Pod koniec września 2013 r. sejmowa speckomisja pozytywnie zaopiniowała wniosek premiera Donalda Tuska o odwołanie gen. Janusza Noska. Oficjalnym powodem tej dymisji było dopuszczenie przez podwładnych generała, by przetarg na ochronę lotnisk wojskowych w Malborku i Pruszczu Gdańskim wygrała firma, która ma związki z Rosją.
Według spekulacji medialnych Nosek został jednak odwołany z powodu konfliktu z ówczesnym wiceministrem obrony narodowej, gen. Waldemarem Skrzypczakiem. Tydzień przed dymisją Nosek zarzucił bowiem Skrzypczakowi, że może on być narzędziem lobbingu zagranicznych firm zbrojeniowych przy zakupie sprzętu bojowego dla Wojska Polskiego.
Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE na Androida | Windows Phone | iOS
