Internetowa akcja poparcia dla separatystów. "Moja mama nie jest terrorystką", "Ratujcie mieszkańców Donbasu"

Zdjęcia robione komórką lub profesjonalne fotografie, a na nich napis: Save Donbass People - tak wygląda prowadzona w internecie akcja poparcia dla separatystów ze wschodu Ukrainy. Biorą w niej udział przede wszystkim Ukraińcy i Rosjanie, ale nie brak i sygnałów wsparcia z innych państw.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘC #SAVE DONBASS PEOPLE

Na początku maja znane osoby z całego świata fotografowały się z napisanym na kartce hasłem #Bring Back Our Girls, domagając się uwolnienia porwanych przez terrorystów nigeryjskich uczennic. Akcję prowadzoną na Twitterze i Facebooku wsparła m.in. Michelle Obama. Teraz z siły mediów społecznościowych korzystają separatyści na wschodzie Ukrainy.

Post użytkownika South Front .

Donbas prosi o pomoc

W przeciwieństwie do akcji protestu przeciwko porwaniu uczennic w Nigerii tutaj mamy do czynienia nie tylko ze zdjęciami osób trzymających kartki z hasłami. Napis "Ratujcie ludzi Donbasu" nakładany jest też na fotografie zabitych i profesjonalne zdjęcia. Wiele z nich przedstawia dzieci, dzięki czemu emocjonalny przekaz im towarzyszący jest jeszcze silniejszy.

Zdjęcia publikowane są w mediach społecznościowych, zarówno na oficjalnych profilach samozwańczych republik, jak i na profilach poszczególnych użytkowników, którzy z nimi sympatyzują. Można jest znaleźć na Twitterze, Facebooku i bardzo popularnym za naszą wschodnią granica serwisie VKontakte.

Post użytkownika South Front .

Co się dzieje w Doniecku?

Sytuacja na wschodzie Ukrainy zaostrzyła się po aneksji przez Rosję Krymu. Prorosyjsko nastawieni mieszkańcy przy wsparciu - jak wynika z danych strony ukraińskiej potwierdzanych m.in. przez USA - rosyjskiego wojska i służb specjalnych rozpoczęli okupację budynków administracji. Na początku kwietnia proklamowali nowe państwa: Doniecką Republikę Ludową i Ługańską Republikę Ludową. 11 maja przeprowadzono referenda, po których obwody ogłosiły suwerenność. Obecnie zjednoczyły się, tworząc Noworosję.

Odpowiedzią władz ukraińskich na działania separatystów było ogłoszenie we wschodnich regionach kraju operacji antyterrorystycznej z udziałem wojska i innych służb mundurowych. Walki toczą się już od kilku tygodni. Operacja antyterrorystyczna przeszła w kolejną fazę po rozstrzygnięciu wyborów prezydenckich. Zwiększenie efektywności działań na wschodzie nowy prezydent Petro Poroszenko zapowiadał już podczas niedzielnego wieczoru wyborczego.

Post użytkownika South Front .

Dziś separatyści zestrzelili ukraiński śmigłowiec. Ukraińska Gwardia Narodowa poinformowała, że zginęło 12 osób, a jedna jest ciężko ranna. Według Gwardii zlikwidowano grupę, która zestrzeliła śmigłowiec. Przez cały dzień trwają też walki w Słowiańsku, Kramatorsku i Ługańsku.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE na Androida | Windows Phone | iOS

Więcej o: