Gościem Dominiki Wielowieyskiej w Poranku Radia TOK FM był Jarosław Gowin z Polski Razem. Zaproszenia do audycji nie przyjął żaden polityk Prawa i Sprawiedliwości. - PiS zbojkotował stację TOK FM. Żałujemy, ale bawi nas narzekanie tej partii, że jest nieobecna w mediach - skwitowała prowadząca.
Według danych z 91 proc. komisji wyborczych Polska Razem zebrała w wyborach europejskich 3,08 proc. głosów . - To ewidentna porażka - posypywał głowę popiołem Gowin. - Nie zdołaliśmy się przebić z naszym wolnorynkowym programem do tej części wyborców, którą ostatecznie zagospodarował Janusz Korwin-Mikke, głoszący hasła wolnorynkowe, skrajnie eurosceptyczne i podlewając je sosem wypowiedzi bulwersujących dla większości Polaków, ale przyciągających uwagę i sympatię młodego, zrewoltowanego pokolenia - tłumaczył przyczyny porażki lider Polski Razem.
- W głębokim podziale między PO i PiS nie zdołaliśmy sformułować propozycji, która byłaby przekonująca dla znaczącej części wyborców PiS czy Platformy - dodał Gowin. - Potrzebujemy większej wyrazistości programowej - stwierdził.
Gowin komentował też wynik Kongresu Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego, który wprowadzi do PE czterech posłów. - Głównym czynnikiem jego sukcesu, oprócz ogólnoeuropejskiej fali eurosceptycyzmu, jest poczucie sporej części społeczeństwa, a zwłaszcza młodego pokolenia, że establishment polityczny zabetonował scenę. Równocześnie uważają oni, że Polska wymaga bardzo radykalnych zmian - wyjaśniał Gowin.
- Pod ostatnim względem zgadzam się z wyborcami. Oddzielałbym jednak Korwin-Mikkego od jego wyborców. To był głos rozpaczy młodego pokolenia. Ci ludzie będą siłą napędową zmian idących w dobrym kierunku - wskazywał gość Poranka Radia TOK FM. Czy Korwin-Mikke wejdzie teraz do Sejmu? - O nie, to dużo trudniejsze zadanie. Do tego potrzebne są struktury, a tych KNP nie ma i nie sądzę, żeby zdołał zbudować je w ciągu roku - stwierdził Gowin.
Za największego przegranego wyborów Gowin uznał Janusza Palikota i Europę Plus Twój Ruch. - Ta koalicja się rozpadnie - powiedział. A zwycięzcy? - Ewidentnym zwycięzcą jest Tusk. Te wybory to przymiarka do wyborów parlamentarnych, a tylko Tusk ma zdolność koalicyjną i będzie próbował rządzić trzecią kadencję na czele koalicji PO, SLD i PSL - mówił.
Co planuje teraz Polska Razem? Marek Sawicki w Poranku Radia TOK FM żałował, że wielu wartościowych posłów może nie dostać się do przyszłego Sejmu. I sugerował koalicję. Gowin zarzekał się jednak, że teraz myśli o wyborach samorządowych, a zawiązywane będą lokalne koalicje, które są możliwe "ze wszystkimi partnerami, z którymi mamy wspólny rdzeń programowy". To może koalicja wyborcza z PiS? - dopytywała Wielowieyska. - Dziś nie rozważam takiego scenariusza - uciął Gowin.