Jedną z podstawowych rzeczy, o których musimy pamiętać (mimo że do lata jest jeszcze kawałek), jest to, że psa nie możemy zostawiać samego w aucie. Pamiętajcie zaś, że jeśli widzicie zwierzę, które w upał jest zamknięte w samochodzie, to aby je ratować, możecie zgodnie z prawem wybić szybę (więcej pisaliśmy o tym tutaj >>>).
- Zwierzę, które przez długi czas narażone było na mocne słońce oraz działanie wysokiej temperatury, może doznać udaru słonecznego, czyli cieplnego - przestrzega dr Saba. Dochodzi do niego, gdy temperatura ciała przekracza 40 stopni. - A już powyżej 43 stopni zwykle następują nieodwracalne uszkodzenia organizmu i śmierć - dodaje.
Oto one:
- pies zieje, ciężko dyszy - łapczywie chwyta powietrze - jest osłabiony, nie może wstać - nie reaguje na otoczenie - ciemnoczerwone dziąsła lub ciemnosiny język - wysoka temperatura ciała (około 40 stopni) - niezborne ruchy - dezorientacja - drgawki, utrata przytomności, śpiączka
- przenieś go natychmiast w zacienione, chłodne miejsce - okryj mokrym, chłodnym ręcznikiem oraz zapewnij letnią (nie zimną!) wodę do picia.
Dobrze jest też przyłożyć chłodny okład na poduszki łap, ogon i czoło zwierzaka. Nie wolno polewać ani zanurzać zwierzaka w bardzo zimnej wodzie, ponieważ może doznać szoku termicznego. Schładzamy go stopniowo! Obserwuj psa, jeśli w ciągu 20 minut jego stan się nie poprawi, musisz poprosić o pomoc weterynarza.
Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE na Androida | Windows Phone | iOS