Kalisz był negatywnym bohaterem tabloidowego tasiemca o wyrodnym synu, który oddał matkę do przytułku, bo nie miał czasu ani ochoty się nią zajmować. Poseł i kandydat Twojego Ruchu do Parlamentu Europejskiego kilkakrotnie tłumaczył, że gazeta mija się z prawdą.
- Mama miała wylew. Chciała zawiesić zasłony, spadła i uderzyła się o kaloryfer w głowę. Kilka godzin leżała na podłodze, zanim rano znalazła ją moja siostra. Mama chciała iść do domu seniora - tłumaczył Kalisz na łamach "Gazety Wyborczej".
W związku z kolejnymi publikacjami Faktu w tej sprawie zdecydował się skierować sprawę do sądu. Dziś też opublikował zdjęcia przedstawiające to, jak naprawdę wygląda dom opieki, w którym przebywa jego mama. Jak już wcześniej dowiedziała się "Gazeta Wyborcza", Kalisz miesięcznie za pobyt swojej mamy w tym ośrodku płaci ok. 3 tys. zł.
Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE na Androida | Windows Phone | iOS