- Pomników radzieckich nie powinno być w naszym kraju - stwierdziła Kempa na antenie TVN24. - Samorządy powinny robić z tym porządek - dodała. Jej zdaniem to samo dotyczy nazw polskich ulic. - Gdyby zrobiono z tym porządek po '89 roku, to dzisiaj nie mielibyśmy z tym problemu - stwierdziła.
Nie zgodził się z nią Tadeusz Iwiński, kandydat SLD w wyborach do PE. - Pani poseł jest zwolennikiem czarno-białego widzenia historii - stwierdził. - Czy się to komuś podoba czy nie, to Armia Czerwona wyzwoliła Polskę w '45 roku - dodał. Zdaniem polityka SLD problem z pomnikami powinno się rozwiązać np. przenosząc je w inne miejsce. - Ale nie dewastować! - mówił.
- Nie przystoi rozumnym ludziom hołubienie tych, którzy mordowali - protestowała Beata Kempa. - A pomnik to jest hołubienie - dodała.
Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE na Androida | Windows Phone | iOS