"Taśmy Breivika" skradzione. Zapis przesłuchania zniknął z policyjnej kartoteki miesiąc po ataku w Oslo i na Utoyi

Określany jako "ultradelikatny" dokument zawierający transkrypcję policyjnego przesłuchania Andersa Behringa Breivika zniknął z siedziby norweskiej policji miesiąc po ataku w Oslo i na wyspie Utoya - informuje norweska gazeta "Dagsavisen". Kradzież wyszła na jaw natychmiast, ale nigdy nie została ujawniona prawnikom mordercy z Utoyi ani nikomu innemu związanemu ze sprawą.

Dokumenty z przesłuchania Breivika zniknęły z policyjnej kartoteki w Oslo 23 sierpnia 2011 r. 0 - informuje norweska gazeta "Dagsavisen" . Prawnik Breivika, Geir Lippestad, podkreśla, że nigdy się o tym nie dowiedział.

- To jest dla nas nowość. - Stanowczo protestujemy przeciwko ukrywaniu czegokolwiek. Jako obrona oczekiwalibyśmy, że zostaniemy poinformowani o fakcie kradzieży 42-stronicowego przesłuchania naszego klienta - powiedział Lippestad.

Co było w taśmach Breivika?

Zaginiony dokument zawierał transkrypcję przesłuchania Breivika z 9 i 10 sierpnia 2011 r. Sprawca tragedii w Oslo i na Utoyi opisywał wówczas m.in., jak planował zamach na byłą premier Norwegii, Gro Harlem Brundtland. Chciał m.in. uciąć jej bagnetem głowę, nagrać to na wideo i opublikować w internecie.

Zamach w Oslo i strzelanina na wyspie Utoya

22 lipca 2011 r. 32-letni wówczas Breivik, prawicowiec o rasistowskich poglądach, zdetonował bombę w pobliżu rządowego budynku w Oslo, zabijając 8 osób, a następnie wymordował 69 osób na wyspie Utoya, gdzie odbywał się zjazd młodzieżówki rządzącej w Norwegii Partii Pracy. Tłumaczył swoje działania obawą przed wielokulturowością oraz islamizacją Europy.

Uznany za poczytalnego, 24. sierpnia 2012 r. Breivik został skazany przez norweski sąd na najwyższy możliwy w Norwegii wyrok - 21 lat więzienia.

Chcesz na bieżąco śledzić sytuację za granicą? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE na Androida | Windows Phone | iOS

Więcej o: