W oświadczeniu wydanym przez rodzinę królewską Kamila i jej mąż książę Karol podkreślili, że są "zupełnie zdruzgotani tą tragiczną stratą".
Shand był prezesem organizacji charytatywnej działającej na rzecz ochrony słoni. Napisał kilka książek. Do Nowego Jorku przybył na aukcję charytatywną. Według mediów po aukcji poślizgnął się, gdy wyszedł na zewnątrz zapalić papierosa, upadł i uderzył głową o chodnik.
Chcesz na bieżąco dowiadywać się o najnowszych wydarzeniach? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE na Androida | Windows Phone | iOS