Liberalny brytyjski tygodnik zaznacza, że Harvard Business School powinna dołączyć do swych słynnych studiów przypadków, będących podstawą jej nauczania, działalność Jorge Bergoglio, "człowieka, który w ciągu zaledwie jednego roku odnowił markę RC Global [tak żartobliwie nazywa Kościół rzymskokatolicki - red.]".
Autor artykułu uważa Kościół za najstarszy koncern międzynarodowy na świecie, z papieżem jako jego prezesem - dyrektorem generalnym. Przypomina, że nowy szef z Argentyny zastał swą firmę w kryzysie, w ogniu skandali, ze zdemoralizowanym działem sprzedaży, niebędącą już w stanie rekrutować i tracącą część rynków wschodzących, głównie na rzecz zielonoświątkowców.
Franciszek odwrócił trend, kierując się podstawową zasadą marketingu: skoncentrował swą organizację na misji. Jego strategia "najpierw biedni" daje Kościołowi potencjał wzrostu na rynkach wschodzących - zaznacza gazeta.
Papież zastosował też inną zasadę marketingową, jaką jest repozycjonowanie marki, w tym przypadku katolicyzmu. Służy temu ton i podejście, z jakimi zajmuje się wrażliwymi tematami społecznymi, nie zmieniając istoty. Ostatnią zasadą jest restrukturyzacja. "The Economist" przypomina trwającą reformę Kurii Rzymskiej, począwszy od powołania ośmioosobowej Rady Kardynałów i zwrócenie się o pomoc do wielkich firm konsultingowych: McKinsey i KPMG.