Autorzy dokumentu ujawnili "Dziennikowi" , że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wszczęła wobec rosyjskiego oficera Służby Wywiadu Zagranicznego procedurę uznania go za persona non grata i wpisania na listę osób niepożądanych w Polsce. Działający pod przykrywką dyplomaty szpieg "prowadził agresywne działania wywiadowcze zagrażające bezpieczeństwu RP" - czytamy w gazecie.
Raport podaje również - pisze "DGP" - że w Polsce najaktywniejsi są szpiedzy z Rosji oraz Białorusi. Działania Rosjan obejmują przede wszystkim sektor energetyczny. Chodzi m.in. o monitorowanie prac związanych z mającą powstać w Polsce elektrownią atomową i poszukiwaniami gazu z łupków.
Z kolei Białorusini poszukują w Polsce biznesmenów, którzy byliby skłonni do inwestowania w Mińsku. Interesują się także drogami dostępu do pieniędzy z unijnych funduszy pomocowych.
Autorzy raportu piszą również, że straty państwa wynikające z przestępstw gospodarczych popełnianych przez 667 osób mogły sięgnąć czterech miliardów złotych.